"Euro jest balastem unijnej gospodarki"
Euro spowalnia gospodarkę i tak naprawdę jest nieopłacalne nawet dla bogatych krajów starej Europy - mówi w wywiadzie dla "Dziennika" francuski ekonomista Christian Saint-Etienne.
Saint-Etienne uważa, że euro jest balastem dla europejskiej gospodarki. Jak twierdzi jest to "pułapka" i "cukierek z trucizną" dający złudzenie stabilizacji, ale na dłuższą metę wywołujący stagnację.
Główną wadą europejskiej waluty jest to, iż obecnie państwa UE nie są w stanie kontrolować jego kursu. Istnieje możliwość, że z pogłębianiem się kryzysu gospodarczego może dojść do rozpadu strefy euro. A to byłoby nie tylko klęską gospodarczą, ale także polityczną całej zjednoczonej Europy.
Euro będące obecnie zbyt mocne w stosunku do dolara powoduje, iż część państw Unii zaczyna "grać" przeciwko sobie. Może doprowadzić to do tego, że za kilka lat UE będzie już tylko pustą formą - konkluduje francuski ekonomista.