Niepokojąca sytuacja w czasie Euro 2024. Setki nielegalnych wjazdów do Niemiec
Tuż przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2024 policja federalna odnotowała już setki nielegalnych wjazdów lub prób wjazdu do Niemiec.
16.06.2024 | aktual.: 16.06.2024 20:52
Wprowadzone tymczasowo z powodu Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej kontrole graniczne umożliwiły wykrycie 1400 nielegalnych wjazdów przed rozpoczęciem turnieju. Jak powiedziała minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser w wywiadzie dla "Bild am Sonntag", ponadto 900 osobom uniemożliwiono wjazd do kraju między 7 a 13 czerwca. Wydano 173 nakazy aresztowania.
- To pokazuje, że nasze metody działają - stwierdziła szefowa MSW. Celem jest wczesne rozpoznanie i zatrzymanie przestępców.
Kontrole na granicach z Danią, Francją i krajami Beneluksu
Według minister zidentyfikowano również 19 osób poszukiwanych w sferze przestępstw motywowanych politycznie i aresztowano 34 przemytników. Rozszerzone kontrole odbywają się również na granicach z Danią, Francją i krajami Beneluksu, gdzie wcześniej nie były przeprowadzane.
Ponadto, podróżni ze strefy Schengen mogą być poddawani kontrolom na lotniskach i w portach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Największa operacja w historii policji federalnej"
22 tys. funkcjonariuszy policji federalnej będzie zaangażowanych w zapewnienie bezpieczeństwa podczas Mistrzostw Europy. Według Faeser jest to "największa operacja w historii policji federalnej". - Chronią nasze granice, lotniska i transport kolejowy - powiedziała socjaldemokratka.
Kontrole są planowane do 19 lipca, czyli do kilku dni po finale Mistrzostw Europy, który odbędzie się 14 lipca.
Wzrost migracji na tzw. szlaku białoruskim
Już pod koniec maja niemieckie MSW zapowiedziało przedłużenie o pół roku obowiązujących od początku 2024 stałych kontroli na granicach lądowych z Polską, Czechami i Szwajcarią. Uzasadniono to zwalczaniem przestępczości związanej z przemytem ludzi oraz ograniczeniem nielegalnej migracji.
Zwłaszcza na granicach z Polską i Czechami - wzdłuż tak zwanego "szlaku białoruskiego" - ponownie wzrosła liczba migrantów. Od początku stycznia do końca maja policja federalna odnotowała 2215 nielegalnych wjazdów na tej trasie - poinformowała agencja prasowa DPA.
W styczniu i lutym było ich odpowiednio 26 i 25, w marcu liczba ta wzrosła do 412, w kwietniu do 861, a w maju - według wstępnych danych - do 891. Od początku roku w Brandenburgii wykryto 1021 migrantów, którzy przekroczyli nielegalnie granicę, w Saksonii - 867, a w Meklemburgii-Pomorzu Przednim - 327.
Pomimo tego rosnącego trendu, ogólne liczby są jednak znacznie niższe niż w ubiegłym roku. Jak donosi Integration Media Service, który opracowuje statystyki policyjne, w ubiegłym roku do końca maja policja federalna wykryła na szlaku białoruskim 6000 nielegalnych przekroczeń granicy.
Deutsche Welle/Tagesschau/jar
Przeczytaj także: Euro 2024. UEFA ostrzega przed "lewymi" biletami