Estoński minister obrony: "Nasze i fińskie rakiety obronią nowe granice NATO"

Hanno Pevkur, minister obrony Estonii, ma plan na połączenie sił militarnych swojego kraju i Finlandii po wstąpieniu sąsiada do NATO. Zintegrowana zostanie obrona wybrzeża.

Zatoka Fińska
Zatoka Fińska
Źródło zdjęć: © WP.PL

Minister obrony Estonii Hanno Pevkur uzgodnił już z fińskim odpowiednikiem Antti Kaikkonenem, że jako członkowie NATO Estonia i Finlandia połączą swoje militarne potencjały. - Musimy zintegrować naszą obronę wybrzeża. Zasięg estońskich i fińskich pocisków jest większy niż szerokość Zatoki Fińskiej. Oznacza to, że będziemy mogli połączyć naszą obronę przeciwrakietową - powiedział Pevkur w wywiadzie udzielonym fińskiej gazecie "Iltalehti".

Szef estońskiego resortu obrony powiedział też, że jesienią jego kraj zdecydował się na zakup izraelskich rakiet Blue Spear, przeznaczonych do zwalczania celów morskich. Zasięg takiego pocisku wynosi 290 kilometrów, zatem Estończycy są w stanie skutecznie bronić całą Zatokę Fińską.

Natomiast pociski MTO 85M, zakupione przez fińską marynarkę wojenną, mają zasięg ponad 100 kilometrów i są wyposażone w sondę radarową. Finowie mogą więc skupić swój ogień na północnym wybrzeżu Estonii w przypadku, gdyby zaatakował te obszary wróg.

Estoński minister obrony: "Fińskie i nasze rakiety obronią nowe granice NATO"

Pevkur podkreśla, że integracja fińskiej i estońskiej obrony przeciwrakietowej umożliwia skuteczne zamknięcie Zatoki Fińskiej przed rosyjskimi okrętami wojennymi.

- Morze Bałtyckie stanie się morzem śródlądowym NATO, gdy do Sojuszu przystąpi Finlandia i Szwecja - mówi Estończyk. Przypomina też, że Finowie i Estończycy planowali wspólną obronę wybrzeża już w latach 30. XX wieku, ale wówczas zabrakło innych sojuszników do zmaterializowania tych projektów.

W czwartek Pevkur rozmawiał w Kopenhadze, na spotkaniu zachodnich ministrów obrony 26 państw, z brytyjskim szefem resortu, Benem Wallace'em. Podtrzymał on uzgodnienia ze szczytu NATO w Madrycie, że w Estonii powstanie struktura dla nowej dywizji NATO.

- Skupiamy się na tworzeniu struktury dla dywizji NATO wspólnie z Wielką Brytanią. Wielka Brytania przydziela brygadę do dywizji. Nie wiadomo dokładnie, ile osób przyjedzie do Estonii. Siedziba główna i struktura dywizji zostaną utworzone w nadchodzących tygodniach i miesiącach, mówi Pevkur.

Obecnie Estonia dysponuje wzmocnioną jednostką bojową NATO liczącą ponad 2000 żołnierzy. Jest kierowany przez Wielką Brytanię, ale obejmuje żołnierzy francuskich i duńskich.

Jesienią i w przyszłym roku zostanie opracowany nowy plan obronny Estonii, uwzględniający współpracę z Finlandią. - Region Morza Bałtyckiego będzie wtedy obszarem wspólnej obrony. Nasza integracja jest sprawą pilną, ponieważ Rosji nie można ufać - mówi estoński minister.

Jednocześnie Estończycy wzmacniają własną armię Kaitseväg, w której szeregach służy około 16 tysięcy mężczyzn i kobiet. Jest też obrona paramilitarna Kaitseliit, a w niej jest prawie 10 tysięcy bojowników, a w najbliższym czasie liczba ta zostanie podwojona.

Pevkur zdradził również, że estoński rząd zdecydował się na zakup nowej broni za 800 mln euro. - Pozyskujemy rakiety przeciwpancerne, nowe rakiety przybrzeżne, wyrzutnie rakiet HIMARS ze Stanów Zjednoczonych i inne. W przyszłym tygodniu rząd omówi zakup nowego systemu rakietowego średniego zasięgu i nowych rakiet przeciwlotniczych.

Wybrane dla Ciebie