Kraj NATO w gotowości. Wysłali wezwania rezerwistom
W kontrze do częściowej mobilizacji w Rosji, rząd Estonii zarządził przeprowadzenie sześciodniowych manewrów wojskowych, w których szkoleni są rezerwiści. Jak przekazał dowódca 1. Brygady Piechoty i nadzorujący całe ćwiczenia Sanna Raudsik, rezerwiści są szkoleni z obsługi każdego rodzaju broni dostępnego w arsenale, a w ostatnim etapie zostaną wcieleni do plutonu. Wszystko po to, by na wypadek agresji Rosjan, najmniejszy kraj NATO był gotowy do odparcia pierwszych ataków wroga. Według estońskiego MON, celem manewrów jest gotowość obronna i przećwiczenie funkcjonowania armii rezerwowej. Władze podkreśliły przy tym, że Estonii nie grozi "bezpośrednie zagrożenie". "Nie ma bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa dla Estonii. Estoński model obrony oparty na rezerwach wymaga, by rezerwiści byli zawsze gotowi do reakcji i udziału w ćwiczeniach" - brzmiało oświadczenie estońskiego MON.