Estonia odpowiada Rosji. "To prowokacja"
Głos w sprawie zarzutów, stawianych przez rosyjskie służby bezpieczeństwa, o ukrywaniu przez Estonię rzekomej zabójczyni córki rosyjskiego ideologa Aleksandra Dugina, Darii, zabrał estoński minister spraw zagranicznych Urmas Reinsalu. Nazwał on twierdzenia FSB "operacją informacyjną" i stwierdził, że sprawa nie jest warta żadnego komentarza.
23.08.2022 13:09
- Uważamy to za prowokację Federacji Rosyjskiej w szeroko zakrojonej kampanii. Nie mamy nic więcej do powiedzenia na tren temat - oświadczył minister Reinsalu. Dodał także, że Rosja stara się wywierać w ten sposób presję na Estonię.
Daria Dugina, córka Aleksandra Dugina, zaciekłego rosyjskiego ideologa i sojusznika Władimira Putina, zginęła w sobotę wieczorem w wybuchu bomby pod Moskwą. Ładunek, jaki umieszczony został w samochodzie, prawdopodobnie był przeznaczony dla jej ojca. Mężczyzna w ostatniej chwili zmienił plany i do auta z córką nie wsiadł.
Według FSB za tym wydarzeniem stoi obywatelka Ukrainy, Natalja Vovk. Rosjanie utrzymują, że po zorganizowaniu wybuchu domniemana sprawczyni uciekła do Estonii. Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, powiedział, że Ukraina nie ma nic wspólnego z tym zamachem.
Estonia odpowiada na zarzuty Rosjan w sprawie śmierci Darii Duginy. "To prowokacja"
Tymczasem Margarita Simonjan, szefowa rosyjskiego kanału propagandowego RT, wezwała w mediach społecznościowych rosyjskie służby specjalne do interwencji. "Zabójcy Darii są już w Estonii. Oczywiście Estonia nie wyda ich nam. Myślę, że mamy profesjonalistów, którzy chcieliby podziwiać wieże Tallina" - napisała Simonjan.
O śmierci córki Dugina mówił w programie ETV "Ringvaade" Indrek Kannik, dyrektor estońskiego ośrodka badań nad obronnością. - Istnieje możliwość, że to była własna operacja FSB, bo ci ludzie (Duginowie) stali się niebezpieczni. Jednocześnie dobrze jest zrzucić winę na Ukraińców, a przy okazji zaatakować Estonię - skomentował Kannik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister spraw zagranicznych Estonii, Reinsalu, jednoznacznie wskazuje cel działań Moskwy. To kolejny rosyjski atak na jego kraj. Podał przykład cyberataków na estońskie systemy informatyczne, jako element kampanii Federacji Rosyjskiej. - Celem jest zasygnalizowanie Estonii, że to odwet za wsparcie dla Ukrainy - powiedział Reinsalu.