Trwa ładowanie...

Estoński wywiad bije na alarm. Rosja szykuje "nową ofensywę"

- Rosja posiada około cztery mln pocisków artyleryjskich, pozwalających jej na kolejny rok walk w Ukrainie - powiedział płk Ants Kiviselg, szef Centrum Wywiadu Estońskich Sił Obronnych. Zwrócił też uwagę na ogromne dostawy pocisków z Korei Północnej. Podkreślił, że Rosjanie przygotowują się do "nowej ofensywy".

Wojna w Ukrainie Wojna w Ukrainie Źródło: East News, fot: Evgeniy Maloletka
d4ink9o
d4ink9o

Zdaniem estońskiego wojskowego Pjongjang przekazał już Rosji nawet 350 tys. pocisków. Według niego oznacza to, że Moskwa postrzega wojnę z Ukrainą w perspektywie długoterminowej.

- Pojawiają się doniesienia, że do Kraju Krasnodarskiego przewieziono nawet tysiąc kontenerów. Wydaje się, że głównym celem wojsk rosyjskich jest teraz odzyskanie inicjatywy - ocenił szef estońskiego wywiadu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zmienił się charakter naszego turysty". O korzyściach płynących z Unii Europejskiej

Przygotowania Rosjan do "nowej ofensywy"

Płk Ants Kiviselg przekazał ponadto, że na obecnym etapie wojny Rosja skupia swoje wysiłki głównie na dwóch odcinkach frontu: Awdijiwka-Marinka pod Donieckiem oraz Kupiańsk-Łyman na północ od Kramatorska.

d4ink9o

Według niego jest to przygotowanie Rosjan do "nowej ofensywy", a nie - jak zapewnia rosyjska propaganda - "aktywna obrona".

Wojna potrwa latami? Estoński wywiad alarmuje

Mimo to - jak podkreślił szef Centrum Wywiadu Estońskich Sił Obronnych - armia ukraińska wciąż ma szansę "w najbliższej przyszłości przebić się przez obroną wroga i wejść w jego przestrzeń operacyjną".

Jak informuje ukraiński Sztab Generalny, tylko w ciągu ostatniej doby w Ukrainie doszło do 77 starć z rosyjską armią. Ukraina odparła m.in. 20 ataków przeprowadzanych przy wsparciu lotnictwa.

Przeczytaj też:

Źródło: Unian

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4ink9o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d4ink9o
Więcej tematów