Estoński wywiad bije na alarm. Rosja szykuje "nową ofensywę"
- Rosja posiada około cztery mln pocisków artyleryjskich, pozwalających jej na kolejny rok walk w Ukrainie - powiedział płk Ants Kiviselg, szef Centrum Wywiadu Estońskich Sił Obronnych. Zwrócił też uwagę na ogromne dostawy pocisków z Korei Północnej. Podkreślił, że Rosjanie przygotowują się do "nowej ofensywy".
21.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 15:54
Zdaniem estońskiego wojskowego Pjongjang przekazał już Rosji nawet 350 tys. pocisków. Według niego oznacza to, że Moskwa postrzega wojnę z Ukrainą w perspektywie długoterminowej.
- Pojawiają się doniesienia, że do Kraju Krasnodarskiego przewieziono nawet tysiąc kontenerów. Wydaje się, że głównym celem wojsk rosyjskich jest teraz odzyskanie inicjatywy - ocenił szef estońskiego wywiadu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przygotowania Rosjan do "nowej ofensywy"
Płk Ants Kiviselg przekazał ponadto, że na obecnym etapie wojny Rosja skupia swoje wysiłki głównie na dwóch odcinkach frontu: Awdijiwka-Marinka pod Donieckiem oraz Kupiańsk-Łyman na północ od Kramatorska.
Według niego jest to przygotowanie Rosjan do "nowej ofensywy", a nie - jak zapewnia rosyjska propaganda - "aktywna obrona".
Wojna potrwa latami? Estoński wywiad alarmuje
Mimo to - jak podkreślił szef Centrum Wywiadu Estońskich Sił Obronnych - armia ukraińska wciąż ma szansę "w najbliższej przyszłości przebić się przez obroną wroga i wejść w jego przestrzeń operacyjną".
Jak informuje ukraiński Sztab Generalny, tylko w ciągu ostatniej doby w Ukrainie doszło do 77 starć z rosyjską armią. Ukraina odparła m.in. 20 ataków przeprowadzanych przy wsparciu lotnictwa.
Przeczytaj też:
Źródło: Unian