Ważny ruch Szwecji i Finlandii ws. NATO. Turcja: nie powiemy "tak"
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiada sprzeciw Turcji wobec planu poszerzenia NATO o Szwecję i Finlandię. Stwierdził przy okazji, że dyplomaci tych krajów "nie mają po co fatygować się do Turcji", gdzie planowano omówienie spornych kwestii między Ankarą a Helsinkami i Sztokholmem.
16.05.2022 | aktual.: 16.05.2022 21:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział podczas konferencji prasowej, że Szwecja jest "wylęgarnią" organizacji terrorystycznych, a w tamtejszym parlamencie zasiadają terroryści.
Turcja "nie powie tak" członkostwu Finlandii i Szwecji w NATO — oznajmił prezydent.
Erdogan oczekuje, że Helsinki i Sztokholm zgodzą się na wydanie osób podejrzewanych przez Ankarę o związki z terrorystami, czyli prześladowanych przez tureckie władze Kurdów.
Prezydent oznajmił, że dyplomaci nie powinni zawracać sobie głowy przyjazdem do Turcji, aby przekonać go do zmiany stanowiska — przekazała państwowa agencja Anadolu.
Turcja może zawetować wstąpienie Szwecji i Finlandii do NATO
W poniedziałek Finlandia i Szwecja poinformowały, że wysocy przedstawiciele tych krajów udadzą się wkrótce do Turcji, aby omówić jej zastrzeżenia co do ich członkostwa w NATO.
W poniedziałek agencja Reutera podała, że gdy władze Turcji zapowiedziały sprzeciw wobec wstąpienia przez Szwecję i Finlandię do NATO, oba te kraje nie zgodziły się na wydanie tureckim władzom 33 osób podejrzewanych przez nie o związki z bojownikami Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) lub muzułmańskim duchownym Fethullahem Gulenem, którego Ankara oskarża o zorganizowanie próby zamachu stanu w 2016 roku.
Turcja - jako państwo członkowskie NATO - może zawetować wstąpienie Szwecji i Finlandii do Sojuszu.