Episkopat apeluje do rodziców w sprawie "seksualizacji przestrzeni szkolnej"
Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski zaapelowała do rodziców o zaangażowanie się w prace rad rodziców w szkole. Zdaniem biskupów mogą oni w ten sposób powstrzymać "seksualizację przestrzeni szkolnej" i zapobiec "demoralizacji dzieci".
Biskupi zgromadzeni na posiedzeniu Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski na Jasnej Górze w Częstochowie zaapelowali do rodziców, by brali większy udział w życiu szkół, do których uczęszczają ich dzieci. W ten sposób będą mogli bowiem zapobiec zagrożeniom "dla dobra dzieci" wynikającym "z wprowadzania do szkół zajęć ingerujących w sposób niewłaściwy w sferę jego seksualności i rozwoju psychoseksualnego".
Zobacz także: Kaczyński o seksualizacji dzieci. "Włosy dęba stają"
"W niektórych miejscach w Polsce permisywna edukacja seksualna będzie organizowana przez samorządy od 1 września. Zajęcia te - organizowane za pośrednictwem organizacji zewnętrznych lub wdrażane bezpośrednio przez szkoły samorządowe - mogą występować pod wieloma nazwami i wielu formatach organizacyjnych" - piszą biskupi w apelu.
Zobacz także: "Aż trudno w to uwierzyć". Ziobro na konwencji PiS o "seksualizacji dzieci"
Biskupi zauważają, że "w ostatnich miesiącach miały miejsce przypadki wprowadzania do szkół zajęć wbrew przepisom obowiązującego prawa, z powołaniem się wyłącznie na autorytet władz samorządowych, jako organu prowadzącego".
Rada Stała KEP przypomina, że edukacja i wychowanie "czyli kształtowanie postaw są w polskim systemie prawnym traktowane jako kompetencja rodziców, a rola szkoły w tym zakresie jest wyłącznie pomocnicza".
Biskupi zwracają uwagę, że podstawowym instrumentem, z którego może skorzystać każdy rodzic, jest złożenie oświadczenia wychowawczego przypominającego, że na udział dziecka w jakichkolwiek zajęciach nieobowiązkowych potrzebna jest zgoda rodzica lub opiekuna prawnego.
Jednak zdaniem biskupów zajęcia nieobowiązkowe nie są jedynym zagrożeniem. "Niezwiązane z podstawą programową treści demoralizujące dziecko mogą się pojawić także podczas zajęć obowiązkowych" - podkreślają w apelu. Instruują, że jeśli do takiej sytuacji dojdzie, rodzice powinni "zawiadomić organ nadzoru pedagogicznego oraz organizacje zajmujące się ochroną praw rodziców". "Trzeba przypomnieć, że wystawienie dziecka na demoralizujące treści może stanowić naruszenie dóbr osobistych jego i rodziców, a w konsekwencji skutkować odpowiedzialnością cywilnoprawną organu prowadzącego szkołę lub organizacji prowadzącej zajęcia" - zauważają.
Rada Stała KEP apeluje do rodziców, by brali aktywny udział w pracach „trójek klasowych” i rad rodziców, "którym przepisy dają szerokie kompetencje i pozwalają istotnie wpływać na sytuację w szkole".
"Skuteczna ochrona dzieci przed deprawacją wymaga od rodziców nie tylko wiedzy, ale też zaangażowania. Obowiązujące przepisy pozwalają rodzicom skutecznie wpływać na sytuację w szkole, w tym oferując środki prawne umożliwiające powstrzymanie godzącej w dobro dzieci seksualizacji przestrzeni szkolnej" - czytamy w dokumencie Rady Stałej KEP.
Źródło: stacja7.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl