Emocje przed wystąpieniem Morawieckiego. Mocne słowa polityka Solidarnej Polski
We wtorek rano w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbędzie się debata "Kryzys praworządności w Polsce a prymat prawa unijnego" z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego i przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Sprawę komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wiceminister sprawiedliwości Michał Woś (Solidarna Polska). - Nie przywiązywałbym wielkiej wagi do tej debaty. To w ciągu ostatnich pięciu lat piętnasta debata, która w PE się odbywa. To teatr między faktami, które premier będzie przedstawiał, a dziwacznymi wyobrażeniami. Trzeba tłumaczyć te wszystkie fake newsy, które opozycja wywozi do Brukseli - mówił. Woś podkreślił, że "orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego to nic nowego". - To utrwalona linia orzecznicza, która już była w polskim TK, to także nic nowego na arenie europejskiej. Tożsame orzeczenia były w niemieckim Trybunale Sprawiedliwości, we francuskiej Radzie Stanu, w rumuńskim Trybunale Sprawiedliwości itd. A skoro pojawiają się fake newsy o rzekomym polexicie, o innych bzdurach, to trzeba tłumaczyć - kontynuował. - Mam wiarę w to, że premier wytłumaczy opinii publicznej, że instytucje europejskie się mylą. Ale to, że europosłów nagle oświeci i zmienią swoje zdanie - w to nie wierzę. Oni są rozpolitykowani, kierują się emocjami, a nie faktami - podsumował Woś.