Emmanuel Macron: "Odwołajmy areszt Putina". Cel: wynegocjowanie pokoju
Prezydent Francji podzielił się refleksją na temat nakazu aresztowania, wydanego wobec prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. Powiedział, że być może zasadne będzie wycofanie się z tego zamiaru. Powód jest prozaiczny. Pokój dla Ukrainy wymagać będzie negocjacji, a jedynym uprawnionym do nich może być dyktator z Kremla.
02.06.2023 08:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Macron nie jest przeciwny wymierzeniu najsurowszych kar dla Putina i odseparowaniu go od społeczeństwa. Jednak uważa, że rosyjski przywódca nie może zostać aresztowany i wydany Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu w Hadze, jeśli konieczne jest wynegocjowanie z nim pokoju.
- Jeżeli za kilka miesięcy powstaną korzystne warunki do podjęcia rozmów pokojowych, to kwestia negocjacji będzie priorytetem. Może dojść do sytuacji, w której powiemy: Chcemy, żebyś poszedł do więzienia, ale jesteś jedyną osobą, z którą możemy rozmawiać - powiedział francuski przywódca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Swoje stanowisko francuski prezydent przekazał podczas konferencji przywódców UE w Mołdawii. Przedstawił też plany szybkiego rozszerzenia UE: najpierw pojednanie między wschodem a zachodem Europy, a potem szybka ścieżka wstąpienia Ukrainy do NATO.
Macron podkreślił, że Rosja straciła wszelką legitymację do funkcjonowania w światowej dyplomacji. Jednak jeśli nadchodząca kontrofensywa ukraińska nie spełni oczekiwanych celów, trzeba będzie zweryfikować plany dotyczące przyszłego europejskiego wsparcia dla Ukrainy. Jednocześnie przywódca Francji zaznaczył, że Kijów broni nie tylko granic swojego państwa, ale również Europy.
Zobacz także
Nakaz aresztowania Władimira Putina został wydany w marcu tego roku przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Trybunał uznał rosyjskiego dyktatora za winnego nielegalnej deportacji tysięcy dzieci z Ukrainy. Wydanie nakazu oznacza, że Putin może zostać zatrzymany, jeśli uda się do dowolnego kraju członkowskiego Międzynarodowego Trybunału Karnego.