Emerytka miażdży pączki Gessler. "Skandal, hańba, no ludzie!"
- Przecież to woła o pomstę do nieba. To jest szataństwo, rozbój w biały dzień - takimi słowami jedna z emerytek zareagowała na wiadomość, że restauracja Magdy Gessler w tłusty czwartek oferuje pączki w cenie 18 zł za sztukę. Kobieta nie poczęstowała się pączkiem na ulicy i zasugerowała, że Gessler "powinna dać sobie spokój z gotowaniem".
16 lutego 2023 roku w Polsce obchodzony jest tłusty czwartek. Tradycyjnie już tego dnia miliony Polaków ruszają do cukierni, by kupić pączki. Szalejąca inflacja sprawia jednak, że w tym roku nabycie słodkości jest znacznie droższe niż w latach ubiegłych. Wprawdzie popularne sieci dyskontów oferują pączki w cenie 1,00-3,00 zł, ale mowa w tym przypadku o wypiekach z gotowej masy. Zakup świeżego pączka w cukierni to obecnie wydatek rzędu minimum 7-8 zł.
Emerytka miażdży pączki Magdy Gessler. "Przecież to jest szataństwo"
Restauracja Magdy Gessler w tłusty czwartek zaoferowała pączki za 18 zł. Redakcja portalu goniec.pl chciała je zaoferować emerytce napotkanej na ulicy. Reakcja starszej kobiety może jednak zaskakiwać. - Przecież to woła o pomstę do nieba. To jest szataństwo, rozbój w biały dzień. Czy ta pani myśli? Czy ona taka biedna jest? Czy ta pani się nie dorobiła? Niech uważa, żeby się nie dorobiła garbu - powiedziała seniorka.
- Niech ona da spokój. Przecież to skandal, hańba. Jak emerytka może kupić pączka za 18 zł? Niedobrze się robi. Nie chcę być wulgarna, bo bym powiedziała naprawdę bardzo źle. Niech ona sobie da spokój z tym gotowaniem - dodała kobieta, która odeszła i nie poczęstowała się pączkiem z restauracji Magdy Gessler.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miliony dla nowej firmy. "Koszmarne rozkradanie państwa"
Jeszcze droższe pączki, bo w cenie 49 zł za sztukę, można kupić u Kuby Wojewódzkiego. Eksperci ostrzegają przy tym przed nabyciem najtańszych słodkości z dyskontów. W pączkach z cukierni przemysłowych wykorzystuje się gotowe mieszanki. Ciasto drożdżowe powstaje po dodaniu wody i tłuszczu. Nie znajdziemy tam też prawdziwych żółtek czy masła. W takim pączku jest też długa lista składników dodatkowych.
- Te pączki mogą być zrobione nawet kilka miesięcy wcześniej. Obstawiam, że pewnie w lipcu albo sierpniu - powiedziała Wirtualnej Polsce cukierniczka z Lublina.
Trwa ładowanie wpisu: tiktok
Czytaj także: