Embarga na polski drób nie będzie
Litwa nie może wprowadzić tymczasowego zakazu wwozu polskiego drobiu i mięsa drobiowego - zadecydowała Komisja Europejska. Wczoraj władze litewskie zwróciły się do Komisji z wnioskiem o wydanie zgody na wprowadzenie embarga wobec polskich eksporterów.
Jedna z rzeczniczek Komisji Nina Papadoulaki już wczoraj mówiła, że nie ma podstaw do wydania takiej zgody, bowiem nasz kraj spełnia wszystkie unijne warunki związane z zapobieganiem rozprzestrzeniania się wirusa H5N1. Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Unii Europejskiej, o zakazie importu ptactwa i mięsa drobiowego decyduje kraj na terenie, którego wykryto wirusa. Zakaz eksportu dotyczy ptactwa pochodzącego bezpośrednio z terenów uznanych za zagrożone ptasią grypą. W opinii Komisji Europejskiej władze w Warszawie wywiązują się ze wszystkich obowiązków jakie nakłada prawo wspólnotowe i nie ma powodów aby Komisja Europejska ingerowała w te działania.
Komisja pozostaje jednak stałym kontakcie z władzami w Wilnie i rozumie niepokój strony litewskiej. Litwini prosząc o zgodę na całkowity zakaz wwozu żywych ptaków i mięsa drobiowego z Polski argumentowali to faktem istnienia siedmiu wspólnych przedsiębiorstw, w których hodowany jest drób. Każdego miesiąca na Litwę trafia wiele ton mięsa drobiowego pochodzącego z Polski i kilkaset tysięcy kurcząt.
