Ekspresowe prace nad sarkofagiem Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu
• Trwają prace nad nowym sarkofagiem pary prezydenckiej na Wawelu
• Prace toczą się bardzo szybko, bo grobowiec musi być gotowy na piątek
• Nowy sarkofag będzie miał możliwość otwierania w razie potrzeby
• Operacja jest skomplikowana, konieczna jest praca na trzy zmiany
• W piątek ma się odbyć ponowny pogrzeb Lecha i Marii Kaczyńskich
Poprzedni sarkofag pary prezydenckiej w krypcie na Wawelu został zdemontowany po tym, jak uległ uszkodzeniu podczas ekshumacji w nocy z poniedziałku na wtorek. Jego elementy zostały zabezpieczone, natomiast rozpoczęto prace nad nową formą grobowca. Jego projekt wykonali we współpracy Marta Witosławska i Marek Moderau. Wiadomo, że - zgodnie z nowymi wytycznymi - na sarkofagu mają pojawić się nowe elementy: godło, krzyż oraz daty urodzin i śmierci. Zmienić się mają także jego wymiary (będzie nieco mniejszy) oraz materiał, z którego będzie wykonany - dotychczasowy onyks zostanie zastąpiony białym marmurem.
Projekt został też tak pomyślany, aby sarkofag był możliwy do ponownego otwarcia, w razie potrzeby. Płyta boczna z napisami będzie przykręcana na śruby, zasłonięte czopami z marmuru. Po usunięciu czopów i rozcięciu uszczelnienia silikonowego lub żywicznego będzie można spokojnie wyjąć tę płytę i dostac się do wnętrza.
Jak powiedział Polskiej Agencji Prasowej współautor nowej koncepcji sarkofagu Marek Moderau, prace nad nowym grobowcem są skomplikowane i wymagają pracy trzech zmian osób. - Jest to bardzo trudne, bardzo skomplikowane. O ile pamiętam, wykonawca pierwszego sarkofagu chwalił się, że pracowało przy nim 30 osób. Tym razem pracują dwie maszyny CNC, czyli obrabiarki sterowane numerycznie, i załoga, która pracuje "na trzecią zmianę" - powiedział Moderau.
Zapewnił jednocześnie, że wykonawcy powinni zdążyć zakończyć prace na czas.
Koszty wykonania nowego sarkofagu nie są na razie znane. Jak w przypadku pierwszego pogrzebu pary prezydenckiej, pokryje je rząd.
Ponowny pochówek Lecha i Marii Kaczyńskich odbędzie się w piątek o godz. 19. Według wczesniejszych zapowiedzi uroczystości mają być skromne. W krypcie św. Leonarda zostanie odprawiona msza św., której będzie przewodniczył metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. W pochówku mają uczestniczyć jedynie najbliższa rodzina i współpracownicy Lecha Kaczyńskiego oraz prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą i premier Beata Szydło.
Ze wstępnych wyników sekcji zwłok Lecha Kaczyńskiego wynika, że prezydent doznał ciężkich obrażeń wielu narządów wewnętrznych, miał połamane kości i poważne uszkodzenia głowy. Są to obrażenia typowe dla wypadków komunikacyjnych. Eksperci będą teraz analizować protokoły posekcyjne. Muszą odpowiedzieć na pytanie, które z obrażeń było bezpośrednią przyczyną zgonu prezydenta.
Znane są już wstępne wyniki sekcji zwłok Lecha Kaczyńskiego. Wynika z nich, że prezydent doznał ciężkich obrażeń wielu narządów wewnętrznych, połamanych kości i poważnych uszkodzeń głowy. Są to obrażenia typowe dla wypadków komunikacyjnych. Eksperci będą teraz analizować protokoły posekcyjne. Zbadane zostanie również ok. 40 próbek pobranych podczas sekcji. To wszystko ma dać odpowiedź na pytanie, które z obrażeń było bezpośrednią przyczyną zgonu prezydenta.