Eksport żywności rośnie jak szalony
To będzie kolejny rok hossy w eksporcie żywności, który ma wzrosnąć o 10% - do 7,7 mld euro. Hossa nie obejmie jednak wszystkich - zapowiada "Puls Biznesu".
Wyniki handlu zagranicznego żywnością po wejściu Polski do UE przeszły najśmielsze oczekiwania analityków. W latach 2004-05 wartość eksportu rosła w tempie przekraczającym 30%. Mimo mocnego złotego boom eksportowy potrwa także w tym roku, choć jego dynamika nie będzie już tak wysoka.
Tegoroczne wpływy z eksportu produktów rolno-spożywczych powinny być o 10% większe niż w roku 2005. Ich wartość zbliży się więc do 7,7 mld euro. Dzięki temu dodatnie saldo obrotów tymi produktami z zagranicą wzrośnie do 1,8 mld euro - mówi specjalista z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, współautor raportu o stanie i perspektywach handlu zagranicznego artykułami rolno-spożywczymi Wiesław Łopaciuk.
Dodaje, że mniejsza dynamika eksportu w tym roku nie powinna nikogo dziwić, bo ponad 30-proc. wzrost w pierwszych dwóch latach po akcesji był czymś wyjątkowym.
Teraz sytuacja się ustabilizuje, ale eksport nadal będzie rosnąć. Procentować będą trwałe już więzi producentów z rynkiem unijnym - przekonuje rozmówca "Pulsu Biznesu".
