Dramat w Siecieborzycach. Ledwo przeżyła, mówi co się stało potem

Od dramatu w Siecieborzycach minęły trzy miesiące. W wyniku wybuchu paczki z bombą ranna została 31-letnia kobieta i dwójka jej dzieci. Kobieta opowiedziała dziennikarzom "Uwagi" TVN, z czym przyszło się jej zmierzyć, gdy wróciła do domu ze szpitala. Okazuje się, że syn oskarżył ją o to, że podłożyła bombę.

Eksplozja w Siecieborzycach. "Powiedział, że to ja podłożyłam tę bombę"
Eksplozja w Siecieborzycach. "Powiedział, że to ja podłożyłam tę bombę"
Źródło zdjęć: © East News | NewsLubuski
Violetta Baran

Ta historia wstrząsnęła całą Polską. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, 19 grudnia 2022 r., przed domem pani Uli w Siecieborzycach (woj. lubuskie) ktoś pozostawił tajemniczą przesyłkę. 31-latka wzięła ją do domu i otworzyła w kuchni, przy swoich dzieciach. Wtedy jej zawartość eksplodowała.

Po wybuchu stan pani Uli lekarze określili jako krytyczny. Ranne zostały także dzieci kobiety. Miały w ciele liczne odłamki po bombie, a dziewczynka złamaną rękę i uszkodzoną dłoń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Lekarzom udało się wygrać walkę o życie kobiety. Wybuch mocno ją jednak okaleczył: straciła prawą dłoń i część palców w lewej.

"Zrobiłaś ała Oli"

W programie "Uwaga" w TVN kobieta opowiada, jak trudne okazały się dla niej pierwsze tygodnie po powrocie do domu.

- Dzieci mnie odepchnęły. Nie chciały ze mną być, nie chciały się bawić. Nie chciały nawet, żebym była przy myciu. Wyganiały mnie z łazienki. Może się bały tego, jak wyglądam - zastanawia się kobieta.

Najgorsze było jednak to, co usłyszała z ust młodszego syna.

- Jak na początku Bartuś mnie zobaczył, to zaczął mnie odpychać. Powiedział, że zrobiłam "ała" Oli, "ała" jemu i to ja podłożyłam tę bombę, jestem "be" - relacjonuje pani Urszula.

- Brałam ich do siebie trochę na siłę. Na siłę siadałam z Bartkiem i pokazywałam mu, że potrafię się z nim bawić - opowiada kobieta.

Źródło: uwaga.tvn.pl

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
eksplozjapaczkaranni
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)