"Ramię w ramię z Polską". Jednoznaczny głos z Węgier
"Choć w sprawie dzisiejszego ataku rakietowego wciąż jest wiele niewiadomych, to jedno jest pewne: Węgry stoją ramię w ramię z Polską" – napisała we wtorek późnym wieczorem na Twitterze prezydent Węgier Katalin Novak. Tak skomentowała eksplozję w Przewodowie niedaleko granicy z Ukrainą, która doprowadziła do śmierci dwóch polskich obywateli.
Po tym, jak informacje o eksplozji zaczęły pojawiać się w mediach (ale jeszcze przed oficjalnym potwierdzeniem ich przez polski rząd) premier Węgier Viktor Orban zwołał posiedzenie Rady Obrony, w którym uczestniczyli między innymi minister spraw zagranicznych i handlu Peter Szijjarto oraz minister obrony Kristof Szalay-Bobrovniczky.
"Jesteśmy gotowi do natychmiastowej reakcji"
Minister obrony przed spotkaniem Rady Obrony rozmawiał telefonicznie z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, wymienił także poglądy z ministrami obrony kilku krajów. - Na podstawie obecnie dostępnych informacji wszyscy namawiają swoje kraje do zachowania spokoju, czekając na informacje od Polaków – poinformował minister w krótkim wywiadzie na antenie państwowej stacji telewizyjnej M1.
- Rząd monitoruje wydarzenia, a węgierska armia jest jak zawsze gotowa do obrony kraju – stwierdził Szalay-Bobrovniczky. Podkreślił jednocześnie, że na razie Budapeszt nie musi podejmować żadnych kroków poza byciem w kontakcie z "całym systemem europejskim i NATO". - Jesteśmy gotowi do natychmiastowej reakcji, gdyby coś się działo, ale na razie obserwujemy i czekamy na rozwój wypadków – dodał.
Powodem zwołania Rady Obrony, oprócz wydarzeń w Polsce, było także wstrzymanie pracy ropociągu "Przyjaźń", którym Węgrzy sprowadzają ropę z Rosji. W wyniku wtorkowego ostrzału rakietowego wojsk rosyjskich na Ukrainę uszkodzona została stacja transformatorowa, odpowiedzialna za zasilanie pomp.
Eksplozja w Przewodowie. Dwie osoby nie żyją
We wtorek po południu w miejscowości Przewodów (pow. hrubieszowski, woj. lubelskie) doszło do wybuchu. Zginęły dwie osoby.
- Na terenie powiatu hrubieszowskiego doszło do eksplozji, która doprowadziła do śmierci dwóch obywateli. Służby wyjaśniają okoliczności - potwierdził we wtorek wieczorem rzecznik rządu Piotr Mueller. - Podwyższamy gotowość niektórych jednostek wojskowych i innych służb mundurowych. Zdecydowaliśmy o tym, by podjąć się weryfikacji, czy zachodzą przesłanki, aby uruchomić procedury wynikające z artykułu 4. Paktu Północnoatlantyckiego - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wcześniej rzecznik Pentagonu gen. Patrick Ryder przekazał, że "nie może potwierdzić informacji o rosyjskich rakietach na terytorium Polski". Jak dodał, władze Departamentu Obrony USA podchodzą do doniesień poważnie, a USA jasno deklarowały, że będą bronić każdego centymetra terytorium NATO.
Przeczytaj także: