Ekspert: Rosja chce dialogu z NATO, ale bez ustępstw

• Rosja chce utrzymać dialog z NATO, ale przy jak najmniejszych ustępstwach - ocenił po posiedzeniu rady NATO-Rosja Andrzej Turkowski ze specjalizującego się w obronności i bezpieczeństwie portalu Defence24
• Ocenił zarazem, że "widać też pewien impuls ze strony Rosji"

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikipedia

- Posiedzenie nie wpłynie na przyczyny kryzysu w relacjach między NATO, czy szerzej Zachodu, i Rosji. Obie strony zaprezentowały odmienne stanowiska, np. w ocenie sytuacji na Ukrainie - powiedział Turkowski

- Mam na myśli propozycję porozumienia, które zmniejszyłoby ryzyko incydentów wojskowych w regionie Morza Bałtyckiego. Wydaje mi się, że może to być chęć odzyskania inicjatywy przez Rosję po szczycie NATO w Warszawie, zmiany dość niekorzystnego dla Rosji klimatu w tych relacjach - zaznaczył.

Przypomniał, że deklaracja końcowa warszawskiego szczytu "jest dla Rosji dosyć ostra, podjęto pewne dość konkretne kroki, jeśli chodzi o zwiększenie obecności NATO na wschodniej flance".

- Wydaje mi się, że Rosja może chcieć nieco odwrócić tę tendencję, zapobiec utrwaleniu obecnego kształtu tych relacji, na pewno chce też dać argumenty tym państwom NATO, które opowiadają się za łagodniejszą polityką wobec Rosji - ocenił.

Posiedzenie Rady NATO-Rosja Turkowski uznał za wyraz polityki dwutorowości, o której mówi sekretarz generalny Sojuszu, a ujętej w haśle "odstraszanie i dialog".

Przypomniał propozycje, by wojskowe samoloty w rejonie Bałtyku miały zawsze włączone transpondery, i inicjatywę bezpośredniego spotkania wojskowych z Rosji i państw NATO.

- Gdybym miał odczytywać intencje Rosjan, to myślę, że im zależy na utrzymaniu dialogu, oczywiście przy jak najmniejszych ustępstwach - podsumował.

Po blisko trzygodzinnym spotkaniu Rady NATO-Rosja dotyczącym ustaleń warszawskiego szczytu między obu stronami pozostały "głębokie rozbieżności" ws. przyczyn wzrostu napięć. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podkreślił, że Sojusz odpowiada na działania Rosji na Ukrainie; Rosja negatywnie ocenia decyzję o rozmieszczeniu czterech batalionowych grup bojowych liczących po ok. 1000 żołnierzy w Polsce, Estonii, na Litwie i Łotwie.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Wtopa w Białym Domu. Taką tabliczkę postawili przed człowiekiem Trumpa
Wtopa w Białym Domu. Taką tabliczkę postawili przed człowiekiem Trumpa
Próbował uciec z więzienia. Dramatyczny finał
Próbował uciec z więzienia. Dramatyczny finał
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Mapa schronów w Polsce. Minister Kierwiński zapowiada nową aplikację
Mapa schronów w Polsce. Minister Kierwiński zapowiada nową aplikację
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję