Ekspert o kluczowym kroku. Rząd musi zareagować
- Apeluję do wszystkich Polaków, aby zachować spokój wokół tej tragedii. Bądźmy rozważni. Nie dajmy sobą manipulować - mówił w trakcie nocnego briefingu prasowego premier Mateusz Morawiecki. Odniósł się w ten sposób do wybuchu we wsi Przewodów w województwie lubelskim, gdzie - jak podało MSZ - "spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli". Na razie polski rząd nie wskazuje jednak wprost, kto odpowiada za to zdarzenie. Jak podkreślał w specjalnym wydaniu programu "Newsroom" Wirtualnej Polski płk. rez. Maciej Matysiak, ekspert Fundacji Strat Points, to właśnie działania zapobiegające dezinformacji są jednymi z kluczowych, jakie powinien wykonać obecnie rząd. - Mamy do czynienia z bardzo dużym zagęszczeniem informacji, spekulacji. Nawet jeśli nie wiemy, co się wydarzyło, to najbardziej potrzebny jest jasny, klarowny przekaz o tym, że działania są podejmowane. Konieczny jest przekaz, który podniesie poziom zaufania do działań systemowych. Sprawności tego systemu, reagowania kryzysowego, bo naturalnymi w takiej sytuacji są procesy sprzyjające strachowi, panice, różnym teoriom spiskowym, co wzmaga możliwości prowadzenia dezinformacji. Potrzeba komunikatów uspokajających, nawet jeżeli nie będą one konkretne co do faktów, ale konkretne co do możliwości podjętych działań - mówił były zastępca szefa SKW.