Ekspert "brutalnie szczerze" o sytuacji w Ukrainie. "Donbas w większości jest już przegrany"
Daniel Szeligowski, analityk PISM był gościem programu "Newsroom" WP. Na początku spytano go o kwestię możliwego odblokowania portu w Odessie, by umożliwić wywóz zbóż z Ukrainy. Szeligowski ocenił, że póki co, wydaje się to wątpliwe, ponieważ inicjatywy rosyjsko-tureckie w tej kwestii nie spełniają podstawowych warunków bezpieczeństwa postawionych przez stronę ukraińską. - Rosji nie można ufać, gdy mówi, że nie wykorzysta odminowania portu w Odessie do desantu - zaznaczył. Później ekspert wspomniał też o wartości Donbasu dla ukraińskiej gospodarki, ale także zniszczeniach i rabunkach, jakie przez lata dokonali tam Rosjanie. Wreszcie zapytany, czy ważniejsze dla ukraińskiej gospodarki jest zachowanie południa kraju, "okna Ukrainy na świat", czy Donbasu, odpowiedział "brutalnie" szczerze. - Donbas jest już pod rosyjską kontrolą - w większości jest już przegrany. Natomiast nawet jeżeli nawet jeżeli by nie był, to gospodarczo Odessa była to ważniejsza. Ukraińska gospodarka generalnie była do wojny gospodarką bardzo otwartą na handel międzynarodowy. 2/3 całego eksportu przechodziło przez porty na Morzu Czarnym, przede wszystkim Odessę i Mikołajów - podkreślił. Zaznaczył, że obecnie 2/3 ukraińskiego eksportu stoi. - Są te próby przekierowania towarów przez terytorium Polski w stronę Gdańska, na Morze Bałtyckie, oraz przez Rumunię, do portu w Konstancy, czy do innych portów Morza Czarnego. Jednak to jest niewielki procent tego, co wcześniej udawało się przerzucić drogą morską - stwierdził.