Ekipa Szydło jak reprezentacja Polski? Zobacz najnowszy spot rządu
Stadion Narodowy. Na środku soczyście zielonej murawy stoi samotna postać. Szeroki rozkrok w stylu Cristiano Ronaldo sposobiącego się do strzału z rzutu wolnego i nienaganny chwyt piłki. To jednak nie gwiazda sportu, a premier Beata Szydło w nowym spocie rządu.
– To dopiero połowa gry, ale cieszę się, że prowadzimy do przerwy – mówi szefowa rządu w krótkim filmie podsumowującym dwa lata jego działalności. – Też kiedyś grałam, więc wiem, że nie wolno zwalniać. Jest jeszcze wiele do zrobienia – zapewnia premier z murawy Stadionu Narodowego. Spot utrzymany jest w klimacie piłkarskiego święta, zanim pojawia się w nim Szydło, widać uśmiechniętych kibiców ubranych w narodowe barwy.
"Nareszcie coś się zmieniło", "grają, jak obiecywali: szybko i skutecznie", "kibicujemy całą grupą", "nie zapomnieli o swoich kibicach, za to ich cenię" – przekonują kibice, w domyśle wyborcy PiS. – Musimy utrzymać wysokie tempo i dobry styl – zapowiada dalej Beata Szydło. Szefowa rządu przekonuje, że "mamy świetny zespół i mądrego trenera", a najważniejsze, "że jesteśmy razem". – Wszyscy jesteśmy biało-czerwoną drużyną. Dzięki wam dajemy radę – konkluduje premier.
Na spot szybko zareagował wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka. Polityk Kukiz'15 pokazał internautom pytania, które wysłał do premier, między innymi o to, jaki był całkowity koszt produkcji i kto go zrealizował.
Twitterowicze komentują
Filmik zamieszczony na oficjalnym koncie twitterowym Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wzbudził w użytkownikach portalu mieszane uczucia. Są gratulacje i wyrazy mobilizacji na następne dwa lata, ale także głosy krytyki.
Źródło: Twitter