Niebezpieczne odkrycie w mieszkaniu. Zwierzę wyszło spod kanapy
Mieszkańcy warszawskiej kamienicy przez ponad dwa miesiące dzielili mieszkanie ze skorpionem, który prawdopodobnie przybył z nimi z wakacji w Egipcie. Zwierzę zauważył kilkuletni chłopiec.
W centrum Warszawy, w jednej z kamienic, mieszkańcy przez ponad dwa miesiące nieświadomie dzielili przestrzeń z egzotycznym, niebezpiecznym zwierzęciem. Skorpion, który prawdopodobnie przybył z nimi z wakacji w Egipcie, został odkryty przez kilkuletniego chłopca.
Skorpion w warszawskim mieszkaniu
Strażnicy miejscy z Ekopatrolu zostali wezwani na aleję Przyjaciół, gdzie w jednym z mieszkań wieczorem spod kanapy wyłonił się skorpion. Choć nie był duży, jego czarna barwa i okazałe szczypce przyciągały uwagę. Chłopiec, który odrabiał lekcje, bez wahania nakrył go plastikowym pojemnikiem na kanapki i zawołał mamę.
- Gdy kobieta przyszła do pokoju, skorpion zastosował swoją charakterystyczną taktykę. Zwierzęta te w chwili zagrożenia zamierają w bezruchu, czekając na okazję do ucieczki lub nierozważny ruch przeciwnika - powiedziała strażniczka, która podjęła interwencję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mama z synem postanowili wezwać Ekopatrol. Funkcjonariusze odłowili skorpiona do bezpiecznego pojemnika transportowego i przewieźli do centrum CITES w warszawskim zoo. Według przypuszczeń skorpion przyjechał do Warszawy z Egiptu, gdzie zgłaszający przebywali pod koniec sierpnia na wakacjach.
To niecodzienne zdarzenie pokazuje, jak egzotyczne zwierzęta mogą nieświadomie trafić do naszych domów. Dzięki szybkiej reakcji mieszkańców i Ekopatrolu, skorpion został bezpiecznie przetransportowany do odpowiedniego miejsca.