Egzaminy specjalizacyjne odroczone. MZ komentuje zamieszanie z AstraZenecą
Ministerstwo Zdrowia wychodzi naprzeciwko młodym lekarzom. - Każdy, kto nie rozpoczął egzaminów specjalizacyjnych przed 19 marca, powróci do tych egzaminów po 17 maja - zapewniał we wtorek rzecznik resortu. Wojciech Andrusiewicz zabrał też głos ws. szczepionek AstraZeneca.
Podczas konferencji prasowej Wojciech Andrusiewicz mówił, że młodzi medycy przed specjalizacją oczekują, by zrezygnować z egzaminu specjalizacyjnego. Dzięki temu udałoby się zwiększyć obsadę lekarską w szpitalach covidowych i na oddziałach zakaźnych.
Jednak - zwrócił uwagę rzecznik Ministerstwa Zdrowia - część egzaminów specjalizacyjnych (ustnych i pisemnych) - już się odbyła. - Niesprawiedliwym by było, gdybyśmy jednych lekarzy traktowali gorzej niż drugich. Ale idziemy na kompromis z uwagi, że każde ręce są nam potrzebne dzisiaj do leczenia pacjentów covidowych - mówił Andrusiewicz.
Tym samym osoby, które do 19 marca nie rozpoczną egzaminu specjalizacyjnego, to termin zostanie im przeniesiony. - Ponowne uruchomienie terminów egzaminacyjnych nastąpi 17 maja. To jest ruch, który ma pomóc zwiększyć obsadę w szpitalach covidowych i na oddziałach zakaźnych - dodał rzecznik resortu zdrowia.
AstraZeneca wstrzymana w kilku krajach UE. "Nie ma przypadku zgonu w Polsce"
We wtorek Szwecja i Łotwa zawiesiły stosowanie szczepionki AstraZeneca. Wcześniej decyzję o wstrzymaniu użycia tego preparatu podjęły m.in. Niemcy, Norwegia, Włochy czy Holandia. Podyktowane jest to doniesieniami o przypadkach wystąpienia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej po przyjęciu szczepionki.
Rzecznik resortu zdrowia podczas konferencji prasowej podkreślił, że Polska ws. szczepionek kieruje się wskazaniami Europejskiej Agencji Leków. - Analizujemy również to, co się dzieje u nas, w Polsce. Na dziś w Polsce nie wystąpił żaden przypadek zgonu z powodu szczepienia szczepionką AstraZeneca - mówił Wojciech Andrusiewicz.