Egipt: dowódca armii ostrzega przed rozpadem państwa
Naczelny dowódca sił zbrojnych Egiptu ostrzegł, że utrzymujący się konflikt może doprowadzić do rozpadu państwa, a ochrona Kanału Sueskiego jest jednym z głównych celów wysłania żołnierzy do położonych nad nim miast, gdzie wprowadzono stan wyjątkowy.
29.01.2013 | aktual.: 29.01.2013 12:23
Generał Abd el-Fatah es-Sisi, który jest również ministrem obrony, wypowiedział się na ten temat na Facebooku na oficjalnej stronie rzecznika armii.
W nocy z poniedziałku na wtorek demonstranci zlekceważyli obowiązującą w prowincjach nad Kanałem Sueskim godzinę policyjną, atakując posterunki policji w trzech największych tamtejszych miastach - Port Saidzie, Ismaili i Suezie. Prezydent Egiptu Mohammed Mursi zarządził stan wyjątkowy, by uśmierzyć trwające od kilku dni zamieszki, w których zginęło co najmniej 52 ludzi.
Obecne wyzwania ekonomiczne, polityczne i społeczne stanowią "realne zagrożenie dla bezpieczeństwa Egiptu i jedności państwa egipskiego", a siły zbrojne pozostaną "trwałym i jednolitym blokiem", o który opiera się państwo - napisał generał Sisi. Jak zaznaczył, armia należy do wszystkich Egipcjan niezależnie od ich wyznania lub sympatii politycznych.
Armia chroni Kanał
"Kontynuowanie walki różnych sił politycznych o kierowanie sprawami państwa może doprowadzić do rozpadu państwa. Rozmieszczenie wojsk w prowincjach Port Said i Suez ma na celu ochronę życiowo ważnych strategicznych interesów państwa, których priorytetem jest życiowo ważny Kanał Sueski" - dodał egipski generał. Podkreślił jednocześnie, że armia nie dopuści, by eksploatacja Kanału doznała jakiegokolwiek uszczerbku.
Wojsko przejęło władzę w Egipcie na początku 2011 roku w następstwie społecznej rewolty, która obaliła autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka. Ten przejściowy stan formalnie zakończył się w czerwcu 2012 roku, gdy na nowego prezydenta państwa został wybrany Mursi.
Rządy cywilne nie przyniosły jednak stabilizacji kraju, drążonego zarówno poważnym kryzysem gospodarczym, jak też politycznym konfliktem między wywodzącym się z islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego Mursim i jego zwolennikami a świecką opozycją.