Trwa ładowanie...

Edmund Klich: Katastrofa smoleńska jest wyjaśniona. Teraz mamy tylko awanturę polityczną

Edmund Klich przez dwa lata patrzył na ręce Rosjanom badającym katastrofę smoleńską. Jak teraz patrzy na to, co dzisiaj dzieje się wokół katastrofy, a przede wszystkim wokół jej badania. - Według mnie wszystko już zostało wyjaśnione - mówi w rozmowie z WP. Nie chce szczegółowo komentować poczynań komisji Antoniego Macierewicza. - Jestem osobą prywatną, nie chcę się w to mieszać - ucina.

Edmund Klich: Katastrofa smoleńska jest wyjaśniona. Teraz mamy tylko awanturę politycznąŹródło: PAP, fot: Paweł Kula
d3s829c
d3s829c

Jarosław Kaczyński każdego 10 dnia miesiąca zapewnia, że "prawda wyjdzie na jaw". W tym celu działa podkomisja podległa resortowi Antoniego Macierewicza. Jednak na razie jest bardziej źródłem problemów wizerunkowych i kontrowersji, niż wiarygodnych ustaleń, które zmieniłyby obraz katastrofy. Zarówno Macierewicz, jak i współpracujący z nim eksperci przekonują, że wyjaśnienie katastrofy będzie trudne, bo tuż po niej doszło do wielu zaniedbań.

Najbardziej kontrowersyjne teorie dotyczące katastrofy smoleńskiej

Wśród winnych wymienia się płk. Edmunda Klicha, który był polskim reprezentantem przy MAK, rosyjskiej agencji zarządzającej przestrzenią powietrzną. Klich był też akredytowany przy rosyjskiej komisji, która badała katastrofę. W 2012 roku został odwołany, od tego czasu właściwie nie udziela się publicznie. I to pomimo tego, że zwolennicy teorii o zamachu często wskazują go jako winnego zaniedbań, które utrudniają wyjaśnienie katastrofy.

- Według mnie wszystko już zostało wyjaśnione - mówi Edmund Klich. - To co się teraz dzieje to jest walka polityczna, a ja nie zamierzam brać w niej udziału, jestem osobą prywatną - ucina. - Wszystko opisałem w książce. Ona została różnie przyjęta, moi mocodawcy nie byli do końca zadowoleni, ale tam wszystko jest napisane - mówi Edmund Klich.
Jeszcze w 2015 roku Edmund Klich inaczej odnosił się do zespołu badaczy współpracujących z Antonim Macierewiczem. Mówił wówczas, że powinno dojść do spotkania ekspertów zespołu Antoniego Macierewicza i Macieja Laska, przewodniczącego PKBWL. Z propozycją zorganizowania wspólnej konferencji wyszedł prof. Michał Kleiber, szef PAN. – Gdybym to ja był na miejscu Macieja Laska, usiadłbym do stołu z ekspertami parlamentarnego zespołu. Rezygnacja z udziału to ucieczka od problemu.

d3s829c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3s829c
Więcej tematów