Dziura w budżecie - to dziura w więziennictwie
Sytuacja więziennictwa jest zależna od sytuacji budżetu, dlatego cięcia w budżecie dotyczą również
więźniów - powiedział w środę w radiowych Sygnałach Dnia generał Jan Pyrcak, zastępca dyrektora generalnego służby więziennej.
21.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Generał wyjaśnił, że budżet był kalkulowany na 64,5 tys. skazanych, tymczasem w zakładach karnych przebywa 81 tys. więźniów.
Pyrcak przypomniał, że kwota jaką przeznaczono do dyspozycji służbie więziennej na utrzymanie i wyżywienie 64,5 tys. osób dodatkowo jest obciążona zobowiązaniami roku poprzedniego. A - jak dodał - tę kwotę, w ramach oszczędności budżetowych, trzeba było jeszcze ograniczyć. Podkreślił jednak, że dług jest spłacany ze środków, których rząd nie obciął w tegorocznym budżecie.
Generał zaznaczył, że wykonywanie kary pozbawienia wolności musi kosztować, a wiara w to, że uda się wepchnąć tysiące osób do więzień i one się wyżywią powietrzem jest złudne. Dodał, że dzienna stawka żywieniowa w zakładzie karnym wynosi 4 złote 20 groszy. (mk)