Dziennikarz TVN24 ostro do Jacka Kurskiego. Padło porównanie do SB
Konrad Piasecki z TVN24 zwrócił się z apelem do prezesa TVP Jacka Kurskiego. Chodzi o kontekst, w jakim "Wiadomości" TVP1 wykorzystały fragment wywiadu Piaseckiego z Jerzym Urbanem. - Jeśli już puszczacie moje wywiady w Wiadomościach, to chociaż ich nie montujcie tak jak Dziennik Telewizyjny taśmy z Radomia w grudniu’81 - zaapelował dziennikarz TVN24.
Konrad Piasecki przygotował cykl wywiadów nt. stanu wojennego w programie "1981. Rozmowy o stanie wojennym". Można je oglądać w TVN24 GO.
Wśród rozmówców zarówno działacze ówczesnej opozycji jak Barbara Labuda i Waldemar Kuczyński, jak i Jerzy Urban - rzecznik rządu w latach 1981-1989.
Rozmowa z Jerzym Urbanem
Poniedziałkowe "Wiadomości" TVP1 wykorzystały fragment wywiadu z Jerzym Urbanem, w którym Konrad Piasecki pyta go czy miał później poczucie, że w stanie wojennym stał po złej stronie barykady. Urban odpowiedział "Nigdy". "Wiadomości" postawiły tezę, że TVN24 wybiela Jerzego Urbana. Zareagował na to autor rozmowy.
Zobacz także: USA nie wesprą militarnie Ukrainy? Siemoniak: Działania polityczne zrobiły wrażenie na Rosji
- Jacku Kurski, jeśli już puszczacie moje wywiady w Wiadomościach, to chociaż ich nie montujcie tak jak Dziennik Telewizyjny taśmy z Radomia w grudniu’81. Chyba, że świadomie chcecie kontynuować dzieło Eligiusza Naszkowskiego i jego kolegów z SB - napisał na Twitterze Konrad Piasecki do Jacka Kurskiego.
Nagranie dla SB
W kolejnym wpisie Konrad Piasecki przypomina swój materiał sprzed kilkunastu lat dla RMF FM. Był on poświęcony płacom tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa. Wśród nich był szef "Solidarności" z Piły Eligiusz Naszkowski, określony jako "najważniejszy współpracownik komunistycznych specsłużb".
3 grudnia nagrał on posiedzenie władz "Solidarności", za które otrzymał od władzy 50 tys. zł. Wojciech Jaruzelski mówił po latach, że tamto nagranie miało wpływ na dalszy bieg wydarzeń. Naszkowski został później zatrudniony w strukturach SB.
Źródło: Twitter