Dziennikarz opublikował SMS-a do posłów opozycji. Reakcja
W poniedziałek po godz. 16 zebrała się sejmowa Komisja Zdrowia, na której miało odbyć się pierwsze czytanie projektu zwanego "lex Kaczyński". Dotyczy on testowania pracowników pod kątem zakażenia koronawirusem. Kilka minut po rozpoczęciu posiedzenia podjęto decyzję o odroczeniu go do godz. 17. - Chyba pan zwariował - mówili posłowie opozycji do przewodniczącego komisji Tomasza Latosa (PiS). Ostatecznie opozycja przegłosowała wniosek o zamknięcie obrad. Posiedzenie zostanie wznowione we wtorek o godz. 15. Tymczasem reporter sejmowy Klaudiusz Slezak opublikował na Twitterze SMS-a, który ma pochodzić z jednego z klubów opozycyjnych. "Uwaga! Jutro będzie gorący dzień w związku z ustawą 'lex konfident'" - czytamy. W wiadomości pojawia się zapowiedź przemówień liderów partii pod Sejmem, a także protestu pt. "Publiczne wyśmianie 'lex konfident'". Co na to wiceszef Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak? - Nie znam tych szczegółów. Jakoś ten język mi wygląda nie na język Koalicji Obywatelskiej. Być może jakieś aktywności będą wspólnie planowane. Zobaczymy, co się będzie działo - komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.