DR Konga (2006 r.)
Nasz kontynent w Demokratycznej Republice Konga stanowiła w większości żandarmeria wojskowa, a wspierali ją komandosi z Lublińca oraz wojskowi logistycy; w sumie 130 osób.
Unijne siły EUFOR, w ramach których służyli Polacy, współdziałały z oenzetowska misją w tym kraju MONUC. Ich zadaniem w 2006 r. była ochrona wyborów parlamentarnych i prezydenckich, które miały przynieść Kongu stabilizację po potwornej wojnie, zakończonej ledwie trzy lata wcześniej. Konflikt ten był tak krwawy, że określa się go jako największą współczesną wojnę na Czarnym Lądzie. Mimo że wybory, chronione przez kilkunastotysięczne, międzynarodowe siły, doszły do skutku, niektóre regiony Konga do dziś są areną walk różnorodnych bojówek.
Na zdjęciu: polski wojskowy w pobliżu obozu N'dolo w Kinszasie, 2006 r.