Dzień Dziecka w Sejmie. Wybór tematu obrad to "ponury żart"?
Zgodnie z tradycją 1 czerwca młodzież wciela się w rolę polityków. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński zdradził, jaki temat zostanie podjęty podczas obrad tego dnia. Pomysł spotkał się z krytyką internautów. Najważniejsze jednak, by spodobał się młodzieży.
- Jutro w Sejmie, jak co roku 1 czerwca, młodzież wcieli się w role polityków. Tematem obrad będzie dekomunizacja przestrzeni publicznej - napisał w środę Kuchciński na swoim twitterowym profilu.
Internauci żywo komentowali wpis. - Co do tematu, to macie tupet, próbując wciągać w swoje chore gierki te biedne dzieciaki, bez dwóch zdań. One pojęcia nie mają o "komunie" - napisał jeden z nich. - Nie ma ważniejszych tematów? - zapytał inny.
W internetową dyskusję włączyła się też psycholog Dorota Zawadzka. Ona propozycję tematu nazwała "obłędem". Pod jej postem również pojawiło się sporo negatywnych komentarzy.
Kłopotliwy temat?
Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą dekomunizacyjną, samorządy mają 12 miesięcy na zmianę nazw ulic, które upamiętniają bądź propagują komunizm. Ustawa weszła w życie 1 kwietnia tego roku.
Rok temu w Dzień Dziecka tematem obrad miały być miejsca pamięci. Z ust parlamentarzystów padały jednak hasła, które zaskoczyły wszystkich. Młodzi posłowie, niczym ich starsi koledzy, wygłaszali ostre, polityczne przemówienia, których tematem były rządy koalicji PO-PSL, KOD, aborcja czy afera taśmowa.
Źródło: Twitter