Dzięki dotacjom z Unii da się pogodzić pracę z rodziną
Opieka nad małym dzieckiem wymaga pełnej dyspozycyjności. Rodzice stają więc przed trudnym dylematem: zostać w domu i poświęcić się dziecku czy zająć się karierą zawodową. Dzięki Funduszom Europejskim wybór staje się prostszy.
Rodzice często wybierają ten pierwszy scenariusz, który niesie za sobą określone konsekwencje, gdyż wychowywanie dziecka nierzadko równa się długotrwałej nieobecności na rynku pracy. Po kilku latach przerwy zawodowej, rodzicom towarzyszy obawa, między innymi o zachowanie stanowiska pracy, jak dziecko zniesie rozłąkę z rodzicem oraz czy znajdzie się miejsce dla dziecka w państwowym żłobku.
Żłobek z myślą o dzieciach i rodzicach
W Pełczynie brakowało miejsc opieki dla najmłodszych, dlatego przyszła właścicielka żłobka Aneta Rosłan postanowiła wystąpić o przyznanie środków na otwarcie takiej placówki. Złożyła wniosek o przyznanie dofinansowania na ten cel z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2014–2020 w ramach działania 9.4 Godzenie życia zawodowego i prywatnego. Udało się pozyskać ponad milion złotych z Europejskiego Funduszu Społecznego.
Pełczyn to niewielka wieś na terenie gminy Trawniki. W celu stworzenia żłobka gmina udostępniła budynek szkoły, w którym zorganizowano salę pobytu dziennego oraz salę do prowadzenia zajęć dydaktycznych, a także łazienkę i kuchnię. Na zewnątrz powstał plac zabaw wyposażony w nowoczesny sprzęt.
Placówka jest dostępna dla wszystkich maluchów w wielu 1–3 lat i dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. – „Słonik” to miejsce, które powstało z pasji. Sama jestem matką czworga dzieci i wiem, jak ważne jest dbanie o każdy szczegół w wychowaniu maluchów – przekonuje Aneta Rosłan, dyrektorka żłobka w Pełczynie.
Rodzice wracają do pracy
„Słonik” – bo tak nazywa się nowy żłobek – początkowo gwarantował 16 miejsc dla najmłodszych mieszkańców gminy Trawnik. Teraz ta liczba wzrosła do 25. Opiekunowie dzieci, którzy biorą udział w projekcie „Rodzice wracają do pracy” przez pierwszy rok nie płacą wpisowego, comiesięcznego czesnego i nie ponoszą kosztów związanych z wyżywieniem.
Najważniejsze, że mają wreszcie dokąd przyprowadzić dziecko. W dodatku dyrekcja wydłużyła czas pracy żłobka, który teraz czynny jest w godzinach 7–17, aby rodzice zdążyli odebrać swoje pociechy.
– Widzimy, jak ogromnym ułatwieniem dla rodziców, którzy mogą teraz skupić się na powrocie czy poszukiwaniu pracy, jest możliwość przyprowadzenia maluszka do żłobka; szczególnie jeśli znajduje się on w najbliższej okolicy. W „Słoniku” dostosowaliśmy godziny pracy w taki sposób, by rodzice mogli swobodnie i spokojnie przyprowadzić oraz odebrać dziecko. Godzenie życia zawodowego z prywatnym w obecnym świecie jest bardzo ważne. Rodzice chcą budować swoją karierę i jednocześnie mieć poczucie, że ich dziecko przebywa w miejscu, gdzie czuje się szczęśliwe – mówi Rosłan.
Dzieci się lepiej rozwijają
Oferta edukacyjna „Słonika” jest bardzo zróżnicowana. Dyrekcja żłobka przygotowała zajęcia umuzykalniające, naukę języka angielskiego, zabawy sensoryczne oddziałujące na zmysły czy rozwijanie motoryki i zwinności ruchowej na specjalnym torze przeszkód.
– Zarówno logopedia, lekcje językowe, jak i zajęcia z muzyki wnoszą wiele radości, swobody i nowych umiejętności w życie naszych maluchów. Dzieciaki z dnia na dzień się rozwijają, co uskrzydla cały nasz zespół – opowiada Rosłan.
Funkcjonowanie żłobka sprawia, że rodzice nie muszą przedłużać urlopu wychowawczego. Mogą wreszcie podzielić swój czas między pracę i rodzinę. – Widzimy, jak chętnie rodzice wracają do pracy po urlopach. Niektórzy z nich dopiero wchodzą na rynek pracy, aktywnie poszukując zatrudnienia. Często rozmawiamy z nimi na temat ich aktywności zawodowej i trzymamy za każdego kciuki – zapewnia dyrektorka żłobka.