Dzieci odbierane polskim rodzicom
"Jugendamt interweniuje, gdy zagrożone jest dobro dziecka"
Przez zagraniczne sądy
W ostatnich tygodniach, w jednym z niemieckich szpitali, przedstawiciele Jugendamtu (urzędu ds. dzieci i młodzieży) odebrali Polce trzydniowe dziecko - córeczkę.
Rzecznik urzędu powiatowego Esslingen Peter Keck, pytany o przyczyny odebrania noworodka, stwierdził, że "Jugendamt interweniuje zawsze, gdy zagrożone jest dobro dziecka".
Zarzutem miało być to, że "w czasie ciąży matka nie dopatrzyła konsultacji lekarskiej". Teraz o dalszych losach dziecka rozstrzygnie sąd rodzinny.
Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak, że wystąpił do Konsulatu RP w Monachium o szczegółowe wyjaśnienia i zbadanie sprawy. Chce też wciąż udział w najbliższej rozprawie, którą zaplanowano na 24 sierpnia.
Ostatnio kontrowersyjnych przypadków odbierania dzieci Polakom mieszkającym w Niemczech i sąsiednich krajach jest wiele.
(WP, PAP, TVN24, IAR)