Działo się we wtorek w nocy. Korea znowu to robi. Putin zaciera ręce
Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.
- Stany Zjednoczone wyraziły zaniepokojenie postawą Korei Północnej. Uważają, że Kim Dzong Un zamierza dostarczyć Rosji więcej broni, o czym miały świadczyć jego niedawne deklaracje na temat wzmocnienia współpracy strategicznej z Rosją. Według KCNA północnokoreański przywódca oświadczył, że chce budować tę współpracę "mocno trzymając się za ręce" z rosyjskim prezydentem "aby osiągnąć wielki cel, jakim jest zbudowanie potężnego kraju". Rzecznik Departamentu Stanu stwierdził, że zgodnie z posiadanymi przez Stany Zjednoczone informacjami Pjongjang w listopadzie zeszłego roku dostarczył broń grupie Wagnera. Z kolei w marcu pojawiły się informacje, że Rosja miałaby otrzymać kolejną broń w zamian za wsparcie żywnościowe Korei. "Jesteśmy zaniepokojeni, że KRLD planuje dostarczyć Rosji więcej sprzętu wojskowego" – cytuje słowa rzecznika agencja Reutera. Pjongjang zaprzecza, że taka sytuacja miała miejsce.
- Centralne Dowództwo USA poinformowało o 22 rannych amerykańskich żołnierzach w północno-wschodniej Syrii. Przyczyną był wypadek helikoptera, który miał miejsce w niedzielę. 10 spośród rannych musiało trafić do ośrodków medycznych znajdujących się poza obszarem nadzorowanym przez Centralne Dowództwo. Przyczyna zdarzenia wciąż jest badana, jednak wstępnie wykluczono ostrzał wroga. Jak przypomina agencja Reutera, w Syrii stacjonuje około 900 amerykańskich żołnierzy.
- Rosja przeprowadziła nocny, zmasowany atak rakietowy na ukraińskie miasto Krzywy Róg, leżące w środkowej Ukrainie. Ukraińskie władze poinformowały, że w wyniku ataku "są zabici i ranni" - oświadczył Serhij Lisak, gubernator obwodu dniepropietrowskiego na swoim Telegramie. Późną nocą w całej Ukrainie można było usłyszeć syreny alarmowe. Władze Kijowa stwierdziły, że udało im się przechwycić wszystkie rosyjskie pociski, które leciały w stronę stolicy. Jak poinformowała agencja Reutera, nie wiadomo dokładnie, ile pocisków trafiło w Krzywy Róg. Zniszczonych zostało tam kilka budynków cywilnych. "Prawdopodobnie pod gruzami są ludzie" - napisał na Telegramie burmistrz Krzywego Rogu Oleksandr Wikuł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Byli w drodze na front. Nagle piloci Mi-8 wkroczyli do akcji
- Spod zawalonego wiaduktu na amerykańskiej autostradzie międzystanowej nr 95 w Filadelfii wyciągnięto ciało jednej osoby. Przejazd tym odcinkiem drogi został całkowicie zablokowany po tym, jak w weekend doszło do pożaru cysterny przewożącej substancję ropopochodną. Żywioł doprowadził do zniszczenia konstrukcji autostrady, a jej naprawa ma zająć kilka miesięcy. Wczoraj ekipy pracujące na miejscu wypadku natrafiły na ciało, które zostało przekazane lekarzowi sądowemu hrabstwa Filadelfia w celu identyfikacji - poinformowała agencja Reutera.
- Amerykański urzędnik oświadczył, że Stany Zjednoczone i Iran nie rozmawiają o tymczasowym porozumieniu nuklearnym. - Nie ma rozmów o umowie tymczasowej - cytuje słowa anonimowego urzędnika agencja Reutera. Mężczyzna potwierdził jednak, że miała miejsce rozmowa na temat możliwych działań Iranu, które mogą wywołać kryzys lub wpłynąć na lepszą współpracę. - Wyjaśniliśmy im, jakich eskalacyjnych kroków powinni unikać, aby zapobiec kryzysowi i jakie kroki deeskalacyjne mogą podjąć, aby stworzyć bardziej pozytywne stosunki – wyjaśnił dalej urzędnik z USA. Stany Zjednoczone, Europa oraz Izrael są zaniepokojone ambicjami Teheranu, który może dążyć do zbudowania broni atomowej. Iran zaprzecza takim dążeniom.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski