Działo się w środę w nocy. Iran zaatakował na terytorium Pakistanu. "Nie do przyjęcia"

• Pakistan oskarżył Iran o naruszenie przestrzeni powietrznej, w wyniku czego zginęło dwoje dzieci - podaje agencja Reutera. Islamabad ostrzegł, że incydent może mieć "poważne konsekwencje" i jest "całkowicie nie do przyjęcia" - stwierdzono w oświadczeniu wydanym przez rzecznika pakistańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych we wczesnych godzinach porannych w środę. Iran przeprowadził we wtorek ataki na bazy bojowników z ugrupowania Jaish al-Ad znajdujące się na terenie Pakistanu. Islamabad poinformował, że w wyniku irańskiego ataku zginęło dwoje dzieci, a troje zostało rannych - podało AP. "Pakistan zdecydowanie potępia niesprowokowane naruszenie jego przestrzeni powietrznej przez Iran, w wyniku którego śmierć poniosło dwoje niewinnych dzieci, a trzy dziewczynki zostały ranne" - poinformowano. Atak Iranu na terytorium uzbrojonego w broń nuklearną Pakistanu zagraża stosunkom między sąsiadującymi krajami. "Odpowiedzialność za konsekwencje będzie spoczywać na Iranie" - dodał pakistański rząd.

• Seul nakłada sankcje w związku z rozwojem broni w Korei Północnej - donosi agencja Reutera. Korea Południowa nałożyła sankcje na dwie osoby, trzy podmioty i 11 statków powiązanych z północnokoreańskim programem nuklearnym i rakietowym - poinformowało w środę ministerstwo spraw zagranicznych. Restrykcje pojawiły się kilka dni po wystrzeleniu przez Pjongjang nowego hipersonicznego pocisku na paliwo stałe. Korea Południowa i Stany Zjednoczone zdecydowanie potępiły test rakiety, uznając go za poważne naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Kim Dzong Un zrezygnował z pokojowej polityki i zlikwidował niektóre podmioty rządowe zajmujące się stosunkami międzykoreańskimi. Północnokoreański przywódca ogłosił Południe odrębnym, wrogim państwem.

• Amerykańskie wojsko przeprowadziło kolejne uderzenia na obszarach Jemenu kontrolowanych przez Huti - informuje agencja Reutera. Celem były rakiety przeciwokrętowe należące do jemeńskich rebeliantów. Amerykańskie działania są odpowiedzią na atak Huti na należący do Greków masowiec Zografia. Statek został trafiony pociskiem rakietowym we wtorek podczas rejsu na Morzu Czerwonym, 76 mil morskich na północny zachód od jemeńskiego portu Saleef - poinformowały firma ochroniarska i dwa źródła greckiego ministerstwa żeglugi. Zografia była w drodze z Wietnamu do Izraela. "Nie było rannych, tylko szkody materialne" - dodało źródło, na które powołuje się Reuter.

• Populacja Chin zmniejszyła się o 2 miliony osób - podaje Associated Press. W ubiegłym roku populacja Chin ponownie zmalała. Liczba narodzin spadła, a w wyniku zniesieniu ograniczeń dotyczących COVID-19 wzrosła liczba zgonów - poinformował chiński rząd w środę. Krajowe Biuro Statystyczne podało, że w 2023 r. całkowita liczba ludności w Chinach spadła o 2,08 miliona, czyli o 0,15%, i wynosi obecnie 1,409 miliarda. Według szacunków ONZ Chiny, od dawna uznawane za najbardziej zaludniony kraj na świecie, w 2023 r. spadły na drugie miejsce, ustępując Indiom.

• Kobieta oskarżona o zabicie rosyjskiego blogera wojennego twierdzi, że została wprowadzona w błąd - donosi Reuter. Rosjanka oskarżona o zabójstwo blogera wonnego, Wladlena Tatarskiego, myślała, że wręczona mu przez nią paczka zawierała urządzenie podsłuchowe a nie bombę - powiedziała we wrotek sądowi. Darya Trepowa twierdzi, że działała na polecenie mężczyzny z Ukrainy, którego znała pod pseudonimem "Gestalt" (po niemiecku "Kształt"). Ukrainiec miał przesyłać jej pieniądze i instrukcje. O zorganizowanie zamachu na Tatarkiego Rosja natychmiast oskarżyła Ukrainę. Ukraińscy urzędnicy ani przyznali się do odpowiedzialności, ani nie zaprzeczyli - podaje Reuter. Wladen Tatarski zginął w kwietniu zeszłego roku. Trepowa wręczyła mu w kawiarni bombę ukrytą w statuetce.

Źródło: Reuters, AP,