Działo się w nocy. Seria podpaleń. Fińska policja wskazuje na SM
Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z poniedziałku na wtorek.
- Seria podpaleń w Finlandii. "Zawody" w mediach społecznościowych (SM). Na obszarze miasta Espoo w Finlandii doszło do serii podpaleń - podaje PAP. W ostatnich dniach spłonęło tam kilkanaście obiektów, głównie opuszczonych i niezamieszkałych. Lokalna policja podejrzewa, że jest to działanie kilkuosobowych grupek, a ich motywem może być "wyzwanie" rzucone w mediach społecznościowych. Podpalony został między innymi budynek szkoły podstawowej. W sprawie zatrzymanych zostało dwóch 15-latków. Młodociani zostali przesłuchani w poniedziałek i przyznali się do winy - przekazał dziennik "Helsingin Sanomat". Policja bada równolegle kilkanaście pożarów, których prawdopodobną przyczyną są podpalenia lub akty wandalizmu. W kręgu podejrzanych są także osoby w wieku szkolnym. - To trochę przerażające, że w Snapchacie czy Tiktoku mamy do czynienia z pewnego rodzaju "zawodami". Młodzi traktują to jako zabawę, ale nie zdają sobie sprawy z konsekwencji - powiedział prowadzący śledztwo komisarz Klaus Geiger.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Rosyjski generał zatrzymany. Zarzuty dotyczą prowadzenia działalności przestępczej. Rosyjski generał odpowiedzialny za kwestie kadrowe Jurij Kuzniecow został zatrzymany pod zarzutem prowadzenia działalności przestępczej - przekazała Agencja Reutera, powołując się na TASS. Źródło w służbach bezpieczeństwa, do którego dotarła rosyjska agencja, twierdzi, że Kuzniecow został zatrzymany "pod zarzutem działalności przestępczej". - Dochodzenie w tej sprawie jest prowadzone przez główny wojskowy organ śledczy Komitetu Śledczego Rosji - przekazał informator. Dodał, że śledczy zwrócili się do sądu z wnioskiem o prewencyjne utrzymanie aresztu. Prorządowi blogerzy wojskowi twierdzą, że Kuzniecow nie pojawił się w pracy z powodu śledztwa.
- W Bombaju runął billboard. Nie żyje co najmniej 14 osób. Podczas burzy billboard zawalił się na kilka domów i stację benzynową przy ruchliwej ulicy w Bombaju w Indiach - podaje Agencja Reutera. Lokalne władze przekazały, że zginęło co najmniej 14 osób, a dziesiątki innych zostało rannych. Pod gruzami billboardu uwięzionych zostało kilkadziesiąt osób. Akcja ratunkowa trwała do wtorku rano. Władze Bombaju poinformowały, że co najmniej 74 osoby zostały przewiezione do szpitala z obrażeniami, a 31 z nich zostało już wypisanych. Burza z piorunami zatrzymała ruch w niektórych częściach miasta i zakłóciła pracę lotniska.
- Niezapowiedziana wizyta z USA w Kijowie. "Mocny sygnał". Sekretarz stanu USA Antony Blinken przybył we wtorek do Kijowa. Niezapowiedziana wizyta ma miejsce po tym, jak Kongres Stanów Zjednoczonych przyjął w zeszłym miesiącu opóźniany pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 61 miliardów dolarów. Podróż ma na celu okazanie solidarności Stanów Zjednoczonych z Ukrainą, która stara się odeprzeć ciężkie rosyjskie ataki na swojej północno-wschodniej granicy - wskazuje Reuters. Antony Blinken, który przybył do Kijowa pociągiem wcześnie rano, ma nadzieję "wysłać mocny sygnał uspokajający Ukraińcom, którzy najwyraźniej znajdują się w bardzo trudnym momencie" - powiedział amerykański urzędnik, który pod warunkiem zachowania anonimowości przekazał informacje reporterom podróżującym z Blinkenem.
- Najnowszy sondaż z USA. Uwagę zwraca wynik Trumpa. Donald Trump ma znaczącą przewagę nad Joe Bidenem w pięciu z sześciu kluczowych stanów, w których Biden triumfował w wyborach prezydenckich w 2020 roku - wynika z najnowszego sondażu Sienna College i "The New York Times". Sondaż pokazuje, że Biden traci poparcie wśród najmłodszych wyborców, a także Latynosów i Afroamerykanów. Badanie wykazuje, że Trump ma przewagę dwucyfrową w Nevadzie (50-38 proc.) i Georgii (49-39 proc.). W Arizonie i Michigan przewaga Trumpa wynosi siedem punktów procentowych (49-42 proc.), a w Pensylwanii trzy punkty procentowe (47-44 proc.). Jednym z kluczowych stanów, w których Biden ma przewagę, jest Wisconsin. Tam prowadzi o dwa punkty procentowe (47-45 proc.).
Źródło: PAP, Agencja Reutera, WP Wiadomości