Działo się w nocy. Brutalne zamieszki w Tiranie
Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z poniedziałku na wtorek.
- Podczas zorganizowanego w poniedziałek antyrządowego protestu siedzibę parlamentu w stolicy Albanii obrzucano koktajlami Mołotowa. Policja użyła wobec protestujących gazu łzawiącego i poinformowała o obrażeniach odniesionych przez 10 funkcjonariuszy - podały lokalne media. Protestujący domagali się zwolnienia z aresztu domowego Saliego Berishy, byłego prezydenta i premiera oraz lidera Demokratycznej Partii Albanii. Polityk trafił do aresztu w związku ze śledztwem w sprawie rzekomej korupcji.
- Izrael i Liban ponownie w ogniu walk. Hezbollah, szyicka organizacja z Libanu, wystrzelił w poniedziałek w kierunku Izraela około 190 pocisków rakietowych. W wyniku ataku rannych zostało co najmniej 12 osób, m.in. w Hajfie. Izrael odpowiedział uderzeniami z powietrza na kluczowe cele Hezbollahu w Bejrucie i południowym Libanie - podaje izraelskie wojsko.
- W Meksyku nie ustaje brutalna przemoc związana z kartelami narkotykowymi. Alejandro Arcos, burmistrz stolicy stanu Guerrero na południu kraju - Chilpancingo, został zamordowany sześć dni po objęciu urzędu - podały w poniedziałek media. Ciało burmistrza 280-tysięcznego miasta znaleziono w niedzielę na fotelu pasażera samochodu, a jego odcięta głowa znajdowała się na dachu pojazdu - podała hiszpańskojęzyczna stacja BBC.
- Po 167 dniach suszy w brazylijskim dystrykcie federalnym krajowy Instytut Meteorologii INMET w poniedziałek wieczorem czasu miejscowego wydał długo oczekiwany przez mieszkańców komunikat: "koniec historycznej suszy, w poniedziałek wreszcie spadł u nas deszcz!".