Działo się, gdy spałeś. "Chiny chcą rozpoczać wojnę
Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.
- Minister spraw zagranicznych Tajwanu Joseph Wu w wywiadzie dla CNN potępił ostatnie ćwiczenia wojskowe prowadzone przez Chiny, stwierdzając, że Pekin "przygotowuje się do rozpoczęcia wojny z Tajwanem". Przyznał także, że poinstruował swoje wojsko, by było przygotowane do tej wojny. - Chińscy przywódcy zastanowią się dwa razy, zanim zdecydują się użyć siły przeciwko Tajwanowi. I bez względu na to, czy będzie to rok 2025, 2027 czy nawet później, Tajpej po prostu musi się przygotować - powiedział.
- Jak podała agencja Reutera, Uniwersytet Minnesoty dopuścił się "ludobójstwa rdzennej ludności". Tak stwierdził 500-stronicowy raport, który właśnie opublikowano. Założyciele uczelni mieli brać udział w "ludobójstwie" i "czystkach etnicznych" rdzennych Amerykanów w XIX wieku. Wezwano uniwersytet między innymi do "odszkodowań, mówienia prawdy, zmiany polityki".
- USA: według AP złożono pozew przeciw właścicielowi fabryki czekolady w Pensylwanii, z którego wynika, że wiedział on o wycieku gazu ziemnego w zakładzie, ale zignorował tę informację. W wyniku takiego postępowania doszło do eksplozji, w której zginęło siedmiu pracowników, a kilku innych zostało rannych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gorąco wokół Cieśniny Tajwańskiej. Decyzja Chin wywołała niepokój
- Jak podaje agencja Ukrinform, powołując się na CBC News, obiecana przez Kanadę amunicja do systemów obrony przeciwlotniczej jest już w drodze na Ukrainę. Jednocześnie jednak zaznacza, że obiecany jeszcze w styczniu system obrony powietrznej NASAMS nadal nie został przekazany. "Kanada uzgodniła z USA zakup tych nowoczesnych wyrzutni naziemnych, ale nie ma jeszcze dokładnych planów ich dostawy" - powiedział "rozmówca z gabinetu Ministra Obrony Kanady".
- Jak podaje "Bild", deputowani Dumy Państwowej zagłosowali za ustawą wprowadzającą nową formę mobilizacji Rosjan do wojska, w związku z wojną w Ukrainie. Mężczyźni będą otrzymywać zawiadomienia o poborze drogą elektroniczną. Deputowani skarżyli się, że mieli niewiele czasu na to, by zapoznać się z ustawą. Według "Die Welt" Rosjanie, którzy nie zgłoszą się w ciągu 20 dni od wezwania zostaną ukarani zakazem prowadzenia samochodu, kupna nieruchomości czy zarejestrowania własnej działalności gospodarczej. Nie będą mogli także otrzymać kredytu.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski