Działo się, gdy byłeś w pracy. Tajwan alarmuje: Były dwa z Chin. Płynęły po niebie
Doniesienia serwisów informacyjnych codziennie dostarczają ogromnej porcji wiedzy o wydarzeniach w kraju i na świecie. Oto przegląd wiadomości z poniedziałku, z godzin porannych i popołudniowych.
Dwa chińskie balony przeleciały na północ od Tajwanu - podało w poniedziałek Ministerstwo Obrony wyspy. To kolejna chińska prowokacja, gdy Chiny zwiększają presję na niezależną wyspę, którą uznają za własne terytorium. Ministerstwo podało, że balony przeleciały przez Cieśninę Tajwańską oddzielającą Tajwan od Chin. Wykryto je około 110 mil morskich (204 km) na północny zachód od północnego miasta portowego Keelung. To był drugi raz w tym miesiącu, kiedy Tajwan zgłosił szpiegowski sprzęt wysłany przez Chińczyków na obszar Tajpej.
Niemieccy rolnicy zebrali się w poniedziałek w Berlinie, aby zaprotestować przeciwko planowanym obniżkom ulg w rolnictwie. Preferencyjne ceny zagwarantowane były porozumieniem z rządem. Tymczasem przywódcy trójpartyjnej koalicji kanclerza Olafa Scholza w zeszłym tygodniu zadecydowała, że konieczne są cięcia dotacji w związku z brakiem 17 miliardów euro w przyszłorocznym budżecie. Ten deficyt zabierze ulgi podatkowe na rolniczy olej napędowy i spowoduje zniesienie zwolnienia z podatku samochodowego w przypadku pojazdów rolniczych.
Opolska policja zatrzymała w poniedziałek mężczyznę podejrzanego o zaatakowanie w niedzielę nożem dwóch mężczyzn w Tarnowie Opolskim. W wyniku ataku zmarł 18-latek, a 32-latek został ranny. Do grupy bawiącej się młodzieży podszedł zamaskowany mężczyzna w średnim wieku i wszczął awanturę. Następnie doszło do szarpaniny, w wyniku której mężczyzna dźgnął jednego z mężczyzn w bark, a kolejnego w klatkę piersiową. Potem uciekł z miejsca zdarzenia. Zachowanie napastnika miało być spowodowane, jak tłumaczy, agresywnym zachowaniem młodzieży. Życiu drugiego poszkodowanego nie zagraża niebezpieczeństwo.
Berlińskie zoo podało w poniedziałek, że do Chin dotarły wysłane z placówki, pierwsze urodzone w Niemczech pandy wielkie. Czteroletnie niedźwiadki już dawno miały odbyć podróż do nowego domu, ale ich wyprawę opóźniała pandemia. Pit i Paule, znani również pod chińskimi imionami Meng Xiang i Meng Yuan, wylecieli z Berlina na pokładzie odrzutowca towarowego Air China i wysiadły w Chengdu Panda Base. Spędzą tu 30 dni kwarantanny. "Pit i Paule dobrze poradzili sobie z lotem" – powiedział w poniedziałek Andreas Pauly, kierownik ds. zdrowia zwierząt w zoo, który towarzyszył rodzeństwu pand w podróży do Chin. "Kiedy bambus jest świeży i jest go pod dostatkiem, pandy są zwykle bardzo zrelaksowane. To samo było w samolocie."