Wydawca tygodnika Krzysztof Dobrecki twierdzi, że Brzezińska od 1983 roku, jako współpracownik o pseudonimie "Beibi", przekazywała SB informacje na temat konińskiego podziemia.
Podstawą do oskarżeń są dokumenty zawarte w teczce, którą Dobrecki, uznany za osobę pokrzywdzoną, otrzymał z IPN. Według niego, dla wielu osób ujawnienie tych informacji może być wstrząsające. Jak zaznaczył, osoba, która była uznawana za sztandarową postać opozycji, była tak naprawdę kimś innym.
Bożena Brzezińska, żona internowanego działacza Solidarności, autorka książki o konińskiej opozycji, zdecydowanie odrzuca te oskarżenia. Jej zdaniem, historie które stwarzają ubecy nie upoważniają Dobreckiego do takiego ustawiania sprawy w tygodniku.
Brzezińska chce oddać sprawę do sądu. Zwróciła się także do IPN o udostępnienie swojej teczki i uznanie jej za osobę pokrzywdzoną.
