Zaraz po przekroczeniu granicy konwój został zatrzymany przez uzbrojonych mudżahedinów. Mudżahedini przysłani zostali na granicę przez radę przywódców plemion - Szurę, która przejęła władzę w Dżalalabadzie.
Sformowany konwój w ciągu kilku godzin dotarł do tego miasta. W pobliskich górach ukrywa się jeszcze ok. 1,5 tys. terrorystów z al-Qaedy. Droga jest już jednak w pełni kontrolowana przez siły opozycji. (jask)