PolskaDyskusja o stosunkach Polski z Rosją i Białorusią u premiera

Dyskusja o stosunkach Polski z Rosją i Białorusią u premiera

Ponad trzy godziny trwało spotkanie
premiera Marka Belki z przedstawicielami partii politycznych oraz
ministerstw i instytucji państwowych zajmujących się problematyką
międzynarodową. Dyskutowano na temat głównych kwestii dotyczących
stosunków Polski z Białorusią i Rosją. Jak poinformowało CIR,
podczas rozmowy podkreślono, że oba kraje są bardzo ważnymi
partnerami dla Polski.

"Szef rządu mówiąc o stosunkach polsko-rosyjskich zaznaczył, że aby przełamać napięcie między naszymi krajami musimy na forum UE prezentować konstruktywne poglądy i propozycje" - czytamy w komunikacie.

W dyskusji premier podkreślił potrzebę umiędzynarodowienia polityki wobec Białorusi. Zdaniem Belki, należy prowadzić dwutorową politykę wobec tego kraju, zwracając uwagę przede wszystkim na wspieranie społeczeństwa obywatelskiego.

Premier zapowiedział także, że zwróci się do szefów rządów Litwy, Łotwy i Ukrainy z prośbą o stworzenie grupy roboczej, która miałaby być pewnego rodzaju "gorącą linią" w celu koordynowania polityki demokratycznych sąsiadów Białorusi.

Uczestnicy spotkania wyrazili zadowolenie z faktu, że się ono odbyło. Nie chcieli jednak szczegółowo wypowiadać się o jego przebiegu. Reprezentant LPR Marek Kotlinowski ocenił, że spotkanie powinno się odbyć dwa miesiące wcześniej. Podkreślił ponadto, że waga polityki wschodniej jest tak duża, że wszystkie stronnictwa powinny mieć w tej sprawie tożsame stanowisko.

Ludwik Dorn (PiS) powiedział, że uczestnicy spotkania zgodzili się co do potrzeby utworzenia radia nadającego na Białoruś. Jak dodał, bardzo istotna różnica zdań dotyczyła niewprowadzania PGNiG na giełdę, co daje możliwość zakupu części akcji przez rosyjski Gazprom. Zdaniem polityka PiS, jest to dawanie nagrody stronie rosyjskiej za jej postępowanie.

Dorn wyraził również zadowolenie z zapewnienia premiera, że w projekcie budżetu, który rząd właśnie przygotowuje, będzie istotna kwota na rozwój społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Również według Tadeusza Iwińskiego (SLD) uczestnicy spotkania zgodzili się, że w projekcie przyszłorocznego polskiego budżetu powinna się znaleźć zwiększona kwota na pomoc dla polskiej mniejszości na Białorusi, np. na stypendia.

Były szef polskiej dyplomacji, eurodeputowany Bronisław Geremek powiedział, że zarówno on, jak i szef Partii Demokratycznej- demokraci.pl Władysław Frasyniuk wskazywali podczas spotkania na potrzebę prowadzenia przez Polskę polityki gospodarczej, która zapewniłaby nam niezależność - także energetyczną - od Rosji.

Polska powinna też zwiększyć pomoc dla społeczeństwa białoruskiego w dziedzinie edukacji i mediów - przekonywał Geremek. Podkreślił również, że konflikt między Polską a Białorusią, to znacznie szerszy problem, dotyczący przestrzegania zasad demokratycznych i praw człowieka w Europie.

Jak zaznaczył Iwiński, uczestnicy spotkania zgodzili się, że w kontaktach z Rosją i Białorusią trzeba się kierować realizmem, ale też chronić wartości, czyli mniejszości narodowe w tych krajach. Podkreślił też, że w stosunkach z Rosją trzeba też dbać o rozwój dwustronnej współpracy gospodarczej i kulturalnej. Według Iwińskiego, spotkanie pokazało, że taka forma zdaje egzamin i powinna być może zostać zastosowana w przypadku innych ważnych spraw.

W spotkaniu uczestniczyli m.in. minister spraw zagranicznych Adam Daniel Rotfeld, szef Agencji Wywiadu Andrzej Ananicz, szef BBN Jerzy Bahr, eurodeputowany Partii Demokratycznej-demokraci pl. Bronisław Geremek, szef PSL Waldemar Pawlak, przewodniczący Partii Demokratycznej-demokraci.pl Władysław Frasyniuk, Jacek Saryusz- Wolski (PO), Dariusz Rosati (SdPl), Ludwik Dorn (PiS), Marek Kotlinowski (LPR), Tadeusz Iwiński (SLD) oraz Genowefa Wiśniowska (Samoobrona).

Premier wystosował zaproszenie do takiej dyskusji w zeszłym tygodniu, po tym gdy w Moskwie doszło do trzeciej napaści na Polaka. W ubiegłym tygodniu w centrum stolicy Rosji nieznani sprawcy napadli na dziennikarza "Rzeczpospolitej" Pawła Reszkę oraz polskiego dyplomatę Marka Reszutę. Wcześniej pobity został pracownik techniczny polskiej placówki Andrzej Uriadko.

Z kolei na Białorusi problemy dotyczą relacji pomiędzy Związkiem Polaków a władzami tego kraju. W miarę rozwoju konfliktu z ZPB zaostrzyły się także stosunki między Białorusią a Polską, na konsultacje do Warszawy odwołano polskiego ambasadora Tadeusza Pawlaka.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)