Dyskusja o spotkaniu Nawrockiego i Zełenskiego. Kierwiński niespodziewanie pochwalił Dudę
Wołodymyr Zełenski zaprosił Karola Nawrockiego do Ukrainy i zadeklarował, że przyjedzie do Polski, jeśli otrzyma zaproszenie z konkretnym terminem. Wokół ewentualnej wizyty trwa dyskusja. - Za czasów pana prezydenta Dudy (...) te kontakty z prezydentem Ukrainy były czymś normalnym - stwierdził pytany o tę kwestię szef MSWiA Marcin Kierwiński.
Podczas internetowego briefingu po rozmowach w Londynie Wołodymyr Zełenski powiedział, że jest gotów spotkać się z prezydentem Karolem Nawrockim. Podkreślił, że zaprasza polską głowę państwa do Ukrainy i poprosił o wskazanie dogodnego terminu.
Wokół ewentualnej wizyty trwa dyskusja. Kijów od dłuższego czasu zabiega o wizytę Nawrockiego w Ukrainie, ale jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, podejście Pałacu do spotkania prezydentów się nie zmieniło. Strona polska oczekuje, że pierwsze rozmowy odbędą się właśnie w Warszawie - i to prezydent Ukrainy będzie przyjeżdżającym.
Zobaczyła, co robi mężczyzna. Skandaliczna reakcja. Pokazali nagranie
Minister chwali Andrzeja Dudę
O komentarz w tej sprawie był pytany szef MSWiA Marcin Kierwiński. Prezydent Zełenski powinien przylecieć do Warszawy czy prezydent Nawrocki do Kijowa? - W ogóle nie rozumiem tej dyskusji: kto do kogo - stwierdził minister w rozmowie z Radiem Zet.
- Nie rozumiem tej dyskusji. Jak to się stało, że temat tego, że Zełenski zaprasza polskiego prezydenta, mówi, że jest otwarty tu przyjechać, jest jakimś newsem? To powinno być coś normalnego - ocenił Kierwiński.
Minister zwrócił też uwagę, jak do tej pory wyglądały relacje między głowami państw. - Za czasów pana prezydenta Dudy - nie sądziłem, że będę chwalił prezydenta Dudę - ale te kontakty z prezydentem Ukrainy były czymś normalnym. Dziś, ze względu na nieudolność Pałacu Prezydenckiego, no niestety... - powiedział.
Kancelaria Prezydenta Nawrockiego powinna ustalić to z Kancelarią Prezydenta Zełenskiego i nie ma co na ten temat dyskutować, bo to naprawdę są ważniejsze kwestie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Pilny szczyt bez Polski. Negocjacje w decydującym momencie
Zełenski zaprasza Nawrockiego. Jest reakcja z Pałacu
Zełenski przekazał w poniedziałek, że zaprosił Nawrockiego do Ukrainy i zadeklarował, że przyjedzie do Polski, jeśli otrzyma zaproszenie z konkretnym terminem. Prezydent Ukrainy przyznał, że słyszał o zaproszeniu do Polski, ale oczekuje konkretnej daty.
- Potem, jeśli prezydent - oficjalnie, nieoficjalnie, jak będzie chciał - zaprosi i zaproponuje termin, to oczywiście przyjadę z oficjalną wizytą do Polski. To dla mnie ważne - mówił w poniedziałek podczas briefingu online. Zaznaczył, że Ukraina "szanuje Polskę i jest wdzięczna Polsce za to, że przyjęła naszych ludzi, pomaga i wspiera" - jak relacjonowały media.
Na tę deklarację zareagował w mediach społecznościowych szef Biura Polityki Międzynarodowej Prezydenta RP. "Cieszymy się, że relacje z Polską są dla Prezydenta Ukrainy ważne. Dla nas również ważne są dobrosąsiedzkie, oparte o wzajemny szacunek, relacje z Ukrainą" - napisał Przydacz.
"Nad datą spotkania prezydentów w Warszawie pracujemy w kontaktach dyplomatycznych, które są otwarte i aktywne" - dodał.
Źródło: Radio Zet, WP Wiadomości