Dwudniowe głosowanie jest zgodne z konstytucją?
Zdaniem konstytucjonalistów prof. Piotra Winczorka i prof. Marka Chmaja, dwudniowe głosowanie byłoby zgodne z konstytucją. PiS zapowiedziało 3 marca, że zaskarży do Trybunału Konstytucyjnego przepis kodeksu wyborczego, umożliwiający wydłużenie wyborów.
04.03.2011 | aktual.: 04.03.2011 22:28
Prof. Marek Chmaj ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, ekspert sejmowy w trakcie prac nad Kodeksem wyborczym powiedział, że - jego zdaniem - zarzuty PiS o niekonstytucyjności dwudniowego głosowania są bezpodstawne.
- Konstytucja mówi o dniu wyborów, natomiast kodeks wyborczy w art. 4. mówi o dwóch dniach głosowania - wyjaśnił profesor. - Dzień wyborów to ten dzień, kiedy kończymy głosować, otwieramy komisyjnie urny, zaczynamy liczyć głosy i być może już tego samego dnia uda nam się policzyć te głosy i powiedzieć jaki jest wynik głosowania w danym okręgu. Natomiast samo głosowanie jest czynnością techniczną, możemy głosować i de facto głosujemy wcześniej w wielu sytuacjach - podkreślił.
Jako przykład wymienił m.in. głosowanie za oceanem, gdzie odbywa się ono kilka lub kilkanaście godzin wcześniej niż w Polsce, czy wybory korespondencyjne.
Jego zdaniem, nawet gdyby TK miał takie zdanie jak PiS, to i tak wniosek PiS nie będzie miał żadnego praktycznego znaczenia. Jak wyjaśnił, wniosek ten nie zostałby bowiem rozpatrzony przed wyborami, bo "średni czas rozpatrzenia wniosku to jest od 12 do 18 miesięcy".
Z kolei po zakończeniu kadencji - jak mówił - wniosek taki zostałby wyrzucony do kosza ze względu na zasadę dyskontynuacji, a nawet jeżeli posłowie PiS po wyborach powtórnie złożyliby taki wniosek, to nie będzie to miało żadnego znaczenia dla tych wyborów - gdyż orzeczenie TK nie działa wstecz.
Prof. Chmaj podkreślił też, że w czasie prac nad Kodeksem wyborczym w Sejmie PiS nigdy nie podważało konstytucyjności tych przepisów i Kodeks poparło. Zdaniem prof. Chmaja dwudniowe głosowanie wpłynie na zwiększenie frekwencji.
Również w opinii konstytucjonalisty prof. Piotra Winczorka, dwudniowe wybory nie naruszają konstytucji.
Jak powiedział prof. Winczorek, przepis konstytucji mówiący, że prezydent wyznacza wybory "na dzień wolny od pracy", kładzie nacisk nie na liczbę pojedynczą słowa "dzień", a na to, że ma to być dzień wolny od pracy - tak, aby zachowana została zasada powszechności wyborów.
- Konstytucja nie mówi jeden dzień wolny od pracy" - podkreślił. Dlatego - w jego opinii - jeśli głosowanie będzie się odbywać w sobotę i niedzielę, będzie to w zgodzie z konstytucją.
Podkreślił, że gdyby organizowano wybory 1 maja, a głosowanie byłoby dwudniowe, to - o ile 30 kwietnia nie byłby niedzielą lub sobotą - musiałby zostać ogłoszony dniem wolnym od pracy.
O tym, że PiS ma gotowy wniosek do TK ws. Kodeksu wyborczego - poinformowali w czwartek politycy tej partii. PiS za niezgodną z konstytucją uznaje m.in. możliwość dwudniowego głosowania. M.in. o wątpliwościach, jakie PiS ma wobec dwudniowego głosowania, rozmawiał w czwartek z prezydentem szef klubu tej partii Mariusz Błaszczak.