Dworczyk ogłasza sukces. 100 proc. ścieków płynie do "Czajki"
Po awarii warszawskiej oczyszczalni ścieków "Czajka" nieczystości płynęły prosto do Wisły. Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że w sobotę o świcie instalacja uzyskała zakładaną wydajność. Wszystkie ścieżki trafiają już do oczyszczalni.
W piątek okazało się, że instalacja, która tłoczyła nieczystości po awarii, jest niewystarczająca. Wtedy trzeba było dołożyć kolejne pompy, a wszystkie nieczystości znowu zaczęły trafiać do Wisły.
Sytuacja została opanowana w sobotni poranek. - O świcie instalacja uzyskała zakładaną wydajność - napisał Michał Dworczyk. Przekazał również gratulacje wszystkim tym, którzy "pracowali ciężko", aby powstrzymać zrzut ścieków do Wisły. Teraz 100 proc. nieczystości płynie do oczyszczalni.
Awarię skomentował również były szef MSWiA Mariusz Błaszczak. - Przykład arogancji władzy i prezydenta Trzaskowskiego. Miała być bliżej ludzi, a gdyby nie rząd, szambo płynęłoby do Bałtyk - powiedział.
Ścieki płynęły prosto do Wisły
Do awarii dwóch kolektorów odprowadzających ścieki do oczyszczalni "Czajka" doszło ponad dwa tygodnie temu. W jej efekcie nieczystości były zrzucane do Wisły. Poinformowano, że przyczyną rozerwania kolektora przesyłającego ścieki było pęknięcie rurociągu na połączeniu ze stalową rurą osłonową.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl