Warszawa. Awaria oczyszczalni ścieków Czajka. Nieczystości wciąż spływają do Wisły
Instalacja, która tłoczyła nieczystości po awarii oczyszczalni ścieków Czajka w Warszawie, okazała się niewystarczająca. Trzeba było dołożyć kolejne pompy, przez co po ich odpięciu 100 proc. nieczystości znowu zaczęło trafiać do Wisły. Mimo że prace są na ukończeniu, sytuacja pozostaje bez zmian.
Po awarii oczyszczalni ścieków Czajka na moście pontonowym w Warszawie zostały zamontowane pompy nowego rurociągu. Od weekendu ich zadaniem było zatrzymywanie nieczystości. Instalacja okazała się niewystarczająca mimo, że istniała również krata, która wychwytywała część rzeczy higienicznych jak pampersy czy szmaty. Do zaplanowanych pomp trzeba było dołożyć nowe.
Po odpięciu dotychczas funkcjonujących urządzeń, 100 proc. nieczystości znowu zaczęło trafiać do Wisły. - Nowe pompy, które zostały dołożone, są teraz systematycznie podłączane. Obecnie nie funkcjonują z pełną mocą. Dzisiaj wszystko powinni być wykonane, ale trzeba to przetestować. Prace powinny się zakończyć do końca tygodnia, zgodnie z harmonogramem. Część ścieków nadal trafia do Wisły, ale jest ich coraz mniej - wyjaśnia WP rzecznik Wód Polskich Sergiusz Kieruzel.
Instalacja na moście pontonowym w Warszawie została odłączona w czwartek rano. Do obecnych pomp nowego rurociągu dostanie dołożona pompa zatapialna. Dodatkowym urządzeniem będzie łatwiej sterować jeśli chodzi o ciśnienie i obciążenie. Wprowadzone zmiany mają również sprawić, że system będzie mnie wadliwy. - Nie ma żadnej awarii, wszystko jest pod kontrolą - uspokajał Kieruzel.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl