Dwóch nastolatków brutalnie zabiło mężczyznę w Częstochowie
Policja zatrzymała dwóch gimnazjalistów z Częstochowy, w wieku czternastu i piętnastu lat, którzy podejrzani są o zamordowanie - bez powodu - przypadkowo spotkanego mężczyzny. Sprawcy byli bardzo brutalni. Zadali 37-latkowi aż dwadzieścia ciosów nożem. Później wrzucili ciało ofiary do Warty.
Tragiczna historia rozpoczęła się 4 czerwca, kiedy przypadkowy przechodzień znalazł zwłoki mężczyzny w Warcie.
- Po przeprowadzeniu sekcji okazało się, że ofiarę zamordowano ze szczególnym okrucieństwem. Sprawcu zadali aż dwadzieścia ciosów nożem. Dalsze czynności ustaliły, że to 37-letni częstochowianin, który wyszedł z domu 23 maja. Jego rodzina zgłosiła zaginięcie 9 dni później – mówi Wirtualnej Polsce Joanna Lazar, rzecznik częstochowskiej policji.
Tej samej nocy, kiedy zaginęła ofiara, policja zatrzymała dwóch nieletnich w związku z próbą włamania. Przy 14- i 15-latku znaleziono dokumenty nieznanej osoby.
- Dopiero po zgłoszeniu zaginięcia, a następnie odnalezieniu zwłok, policja powiązała fakty. Dowód osobisty należał do zamordowanego 37-latka – relacjonuje Lazar.
Śledczy zatrzymali nieletnich i ustalili, że ci brutalnie zabili bez wyraźnego motywu używając siły i ostrego narzędzia.
Czternastolatek nie może odpowiadać przed sądem jak dorosły i trafi do poprawczaka. Jego kolega usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i grozi mu kara do dwudziestu pięciu lat więzienia.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .