Dwie złe informacje. Nowy raport NOAA o klimacie
Stężenie gazów cieplarnianych i poziom morza osiągnęły kolejne rekordy w 2021 r. wynika z raportu o stanie klimatu amerykańskiej Narodowej Agencji Oceanów i Atmosfery (NOAA). Rok 2021 był też jednym z sześciu najcieplejszych w historii.
Jak wynika z 32. edycji raportu "State of the Climate", będącego efektem pracy 530 naukowców w ponad 60 krajach, średnia globalna temperatura w 2021 r. była o 0,21-0,28 stopnia wyższa od średniej z lat 1991-2000.
Oznacza to, że rok ten był jednym z sześciu najcieplejszych w historii pomiarów prowadzonych od XIX w., zaś siedem ostatnich lat było najcieplejszymi w historii.
Rekordowa zawartość ciepła w oceanach
Zgodnie z raportem stężenie dwutlenku węgla osiągnęło w ubiegłym roku poziom 414,7 ppm (części na milion), o 2,3 więcej niż rok wcześniej i najwięcej od co najmniej miliona lat. Odnotowano też rekordowe wartości metanu i podtlenku azotu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Problemy rządu z dwutlenkiem węgla. "Kompletni dyletanci"
Po raz 10. z rzędu pobity został też rekord średniego poziomu mórz, który wynosi obecnie 9,7 cm ponad średnią z 1993 r., kiedy rozpoczęto pomiary. Rekordową wartość osiągnęła też zawartość ciepła w oceanach.
Jak notują autorzy, temperatura na powierzchni mórz w 2021 r. była niższa niż w dwóch poprzednich latach (choć wciąż o 0,29 st. C wyższa od średniej z lat 1991-2000) z uwagi na trwające od 2020 r. zjawisko La Nina we wschodniej części Pacyfiku.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Z tego powodu wzrost temperatury był nierówny: w Nowej Zelandii miniony rok był najgorętszy w historii, zaś w Australii - najchłodniejszy od 2012 r.
"Kryzys klimatyczny nie jest przyszłym zagrożeniem"
- Dane zawarte w tym raporcie są jasne - widzimy coraz więcej przekonujących dowodów naukowych na to, że zmiana klimatu ma globalne efekty i nie wykazuje oznak spowolnienia - powiedział szef NOAA Rick Spinrad podczas prezentacji raportu.
- Wiele społeczności doświadczyło "powodzi tysiąclecia", wyjątkowych susz i historycznych upałów. To pokazuje, że kryzys klimatyczny nie jest przyszłym zagrożeniem, ale czymś, czym musimy się zająć dzisiaj, pracując na rzecz (...) świata odpornego na ekstrema związane z klimatem - dodał.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński - PAP
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Czytaj też: Zatruta Odra. Są wyniki badań z Wiednia