Dwaj winni zabójstwa premiera Djindjicia skazani na 40 lat
Były dowódca jednostki
specjalnej serbskiego MSW Milorad Ulemek i jego zastępca Zvezdan
Jovanović zostali skazani przez sąd w Belgradzie na
maksymalne kary po 40 lat więzienia za zabójstwo premiera Serbii
Zorana Djindjicia 12 marca 2003 roku.
23.05.2007 | aktual.: 23.05.2007 13:32
Dziesięć innych osób biorących udział w spisku na życie Djindjicia skazano na kary więzienia od ośmiu do 35 lat. Pięcioro z nich osądzono zaocznie.
Ulemek, pseudonim "Legija", uznany został za "mózg" akcji, a bezpośrednim wykonawcą zabójstwa premiera był Jovanović. Oprócz członków specjalnej jednostki MSW o zamordowanie Djindjicia oskarżeni byli także członkowie mafii.
"Legija" był w czasach prezydenta Slobodana Miloszevicia dowódcą oddziału do zadań specjalnych serbskiego MSW, tzw. czerwonych beretów. Jednostka ta, mająca też powiązania z mafią, siała postrach w okresie walk w Bośni, Chorwacji i Kosowie w latach 90.
Wyrok na sprawców zamachu ogłosiła sędzia Nata Mesarević w obecności prezydenta Serbii Borisa Tadicia i członków gabinetu zamordowanego premiera.
To nie było zwykłe morderstwo, było to morderstwo polityczne mające na celu zdestabilizowanie kraju - powiedziała Mesarović.
Proreformatorski Djindjić objął stanowisko premiera po upadku rządów Miloszevicia w 2000 roku.
Zamach na Djindjicia, pierwsze zabójstwo urzędującego szefa rządu w Europie od czasu zamordowania premiera Szwecji Olofa Palmego w 1986 roku, było dla Serbii szokiem. W pogrzebie Djindjicia uczestniczyło kilkaset tysięcy ludzi.