Dramatyczny telefon 12‑latki. Wezwała policję do pijanego ojca
Policjanci zatrzymali 43-latka, który znęcał się nad żoną. Funkcjonariuszy do awanturującego się mężczyzny wezwała 12-letnia córka. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.
O pomoc policjantów poprosiła 12-latka. Zgłosiła białostockim policjantom, że w domu jest awantura.
Kiedy na miejsce przyjechał patrol, zgłaszająca przekazała, że mężczyzna jest nietrzeźwy i wszczął awanturę domową. Okazało się, że to nie była pierwsza taka sytuacja. Policjanci ustalili, że mężczyzna od dwóch lat znęcał się nad żoną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna groził żonie. Rozlał w domu benzynę
W tym czasie wszczynał awantury, poniżał, obwiniał żonę o wszelkie niepowodzenia, utrudniał korzystanie ze wspólnych pomieszczeń w domu.
Dzień wcześniej doszło też do wyjątkowo niebezpiecznej sytuacji. Mężczyzna w trakcie awantury rozlał w domu benzynę, grożąc, że "zrobi, co tylko zechce".
Interweniujący policjanci wdrożyli procedurę niebieskiej karty. Tego dnia 43-latek został zatrzymany. Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znęcania się. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.
43-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Apel policji
Białostocka policja zwróciła się ze specjalnym apelem. Przypominają, że każda ofiara przemocy domowej może liczyć na pomoc funkcjonariuszy.
"Każda osoba doświadczająca przemocy domowej, w przypadku zgłoszenia tego faktu policji (interwencja/złożenie zawiadomienia), może liczyć na wszczęcie czynności w związku z popełnionym przestępstwem oraz wdrożeniem procedury przeciwdziałania przemocy domowej tzw. "Niebieskiej Karty". Należy też pamiętać, że podejmowanie interwencji w środowisku wobec rodziny dotkniętej przemocą, nie wymaga zgody osoby doznającej przemocy domowej. Nowe przepisy dają inne możliwości, aby chronić osoby dotknięte przemocą" - czytamy w komunikacie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Czołowe zderzenie z karetką. Nie żyje kobieta
Źródło: KMP Białystok