Dużo nowych zakażeń w Wielkiej Brytanii

12 kwietnia w Wielkiej Brytanii rozpoczął się kolejny etap znoszenia obostrzeń. Otwarte zostały siłownie, zakłady fryzjerskie i kosmetyczne oraz niektóre sklepy inne niż spożywcze i apteki, na przykład meblowe i elektroniczne. Puby i restauracje zaczęły natomiast przyjmować gości w ogródkach.

Podczas gdy Brytyjczycy wracali do życia, pogarszały się statystyki epidemiczne.

Jak wynika z opublikowanych w środę danych, po raz pierwszy od półtora miesiąca dobowy bilans wykrytych zakażeń koronawirusem w Wielkiej Brytanii przekroczył 3 tysiące, a ich łączna liczba z ostatnich siedmiu dni jest o 18 proc. wyższa od tej z poprzednich siedmiu.

Wraz z rosnącą liczbą zakażeń wzrastają też dane dotyczące hospitalizacji. Zgodnie z poniedziałkowymi statystykami brytyjskiego resortu zdrowia, w szpitalach były 954 osoby chore na COVID-19, czyli o 72 więcej niż w sobotę, gdy liczba ta spadła do najniższego poziomu od połowy września 2020 roku.

Zobacz też: Biskupi z Polski jadą do papieża Franciszka. Rzecznik KEP dementuje

Na szczęście, nie zaobserwowano większej liczby zgonów. Według środowego raportu, w ciągu minionej doby stwierdzono ich 9, a w ostatnich siedmiu dniach 54. To tyle samo, co w poprzednich siedmiu dobach.

Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii wykryto 4,47 mln zakażeń, z powodu których zmarło 127 748 osób. To odpowiednio siódmy i piąty najwyższy bilans na świecie.

Zgodnie z oficjalnymi danymi brytyjskiego rządu, do 25 maja włącznie, pierwszą dawkę szczepionki otrzymało 38 378 564 obywateli. Oznacza to, że przyjęło ją już ponad 70 proc. dorosłej populacji w Wielkiej Brytanii.

Drugą dawkę podano natomiast 23 616 498 obywateli. Odpowiednio, jest to równoznaczne z pełnym zaszczepieniem 44,8 proc. dorosłej populacji.