PolskaDuże pieniądze Grzegorza Ocieczka. Wiceszef CBA dostaje około 45 tys. zł

Duże pieniądze Grzegorza Ocieczka. Wiceszef CBA dostaje około 45 tys. zł

Nie premier ani nie prezydent są najlepiej zarabiającymi urzędnikami w Polsce. Prawdopodobnie jest nim wiceszef CBA. W 2017 r. zarobił 542 tys. zł, czyli około 45 tys. zł miesięcznie.

Duże pieniądze Grzegorza Ocieczka. Wiceszef CBA dostaje około 45 tys. zł
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński
Radosław Rosiejka

Premier zarabia miesięcznie 16 tys. zł, a prezydent 20 tys. zł. Dlaczego wiceszef CBA dostaje aż tyle pieniędzy? Jak donosi piątkowa "Gazeta Wyborcza", Grzegorz Ocieczek oprócz pensji otrzymuje uposażenie jako prokurator w stanie spoczynku. CBA nie podało, ile z tych 45 tys. zł to jego pensja.

Grzegorz Ocieczek trafił do CBA po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych w 2015 r. Wcześniej był na "prokuratorskiej emeryturze". Jednak gdy został wiceszefem Biura, nie zrezygnował ze stanu spoczynku. - Skoro przepisy mówią, że mogę, to pobieram. Jeśli przepisy będą mówiły, że nie mogę, to nie będę pobierał – stwierdził w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Grzegorz Ocieczek.

Zdanie wiceszefa CBA podziela Prokuratura Krajowa, powołując się na art. 132 prawa o prokuraturze. Zgodnie z nim, "prokurator mianowany, powołany lub wybrany do pełnienia funkcji w organach państwowych (...) zobowiązany jest zrzec się swojego stanowiska, chyba że przechodzi w stan spoczynku".

– Art. 132 odnosi się tylko do prokuratorów w stanie czynnym. Nie ma zastosowania do prokuratorów w stanie spoczynku – powiedział "Gazecie Wyborczej" radca prawny i konstytucjonalista prof. Marek Chmaj. Inni rozmówcy sugerują, że doszło też do złamania ustawy o CBA, bo wiceszef Biura nie może łączyć stanowiska z inną funkcją publiczną. - Prokurator w stanie spoczynku nadal pełni funkcję publiczną – powiedział gazecie jeden z prokuratorów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (128)